Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrobinę zasmucona

wygarnęłam swojemu facetowi to co o nim myślę...

Polecane posty

Gość odrobinę zasmucona

że się nie stara, że mnie olewa, że mógłby czasami zadzwonić lub chociaż maila napisać kiedy jest w delegacji, że czuję się zaniedbywana, momentami mam wrażenie że mnie unika... powiedziałam, że w związku z tym wszystkim nie czuję się do końca szczęśliwa w tym związku i jak tak dalej będzie to nie widzę sensu w ciągnięciu tego dalej.... teraz żałuję tych słów, już ich nie cofnę, żadne z nas tego nie zapomni, myślicie że dobrze zrobiłam? może taki kryzys w związku to normalna rzecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllll
pewnie ze dobrze zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ett folk forbannat
oczywiście, że dobrze zrobiłaś, brakiem walczenia o swoje i siedzeniem cicho niczego nie zmienisz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrobinę zasmucona
z tym, że on teraz strzelił focha i się nie odzywa... już nie wiem co mam zrobić, nie mogę uwierzyć, że 1,5 roku związku szlag trafi przez kilka słów krytyki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu trochę czasu
żeby trochę pomyślał... Niech to przełknie... Każdy facet (albo PRAWIE każdy) jak ma problem to się w sobie zamyka i nie gada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakoś trudno jest mi
wyobrazić sobie, że ty do niego esujesz i majlujez a on nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrobinę zasmucona
nasze ciche dni trwają już dwa dni, w środę miarka się przebrała i nie wytrzymałam, nie wiem co mam myśleć, oczekuje przeprosin za te słowa? ma mnie gdzieś czy musi to przetrawić? ja się do niego pierwsza nie odezwę, mowy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alpinista;)
Kobiety........... A to podobno faceci są nieczuli i nie romantyczni.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrobinę zasmucona
no właśnie ostatnio mogliśmy tylko mailować, przy czym ja pisałam 4,5 czy 6 wiadomości zanim on odpisał... do niedawna sam zabiegał o kontakt i jeśli napisałam do niego mniej niż 15-20 smsów dziennie to zaczynał się martwić, a teraz to on "nie rozumie o co mi chodzi". Już sama nie wiem czy jestem bardziej wkurzona czy zraniona przez to wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrobinę zasmucona
Alpinisto jeśli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to wątek dotyczy właśnie tego, że to FACET przestał się starać nie po to piekłam tort i szukałam dla niego miłego drobiazgu na jego urodziny, żeby w moje wziął mnie do wmpiku i kazał wybrać sobie książkę, nie po to szukałam odpowiedniego prezentu na walentynki żeby usłyszeć od niego "kochanie zapomniałem, wynagrodzę ci to", po czym wyszedł na miasto pić z kumplami.... oj dużoo tego było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee, dobrze zrobiłaś ze wygarnęłaś, tylko czemu tak późno, no i skoro się nie odzywa, to rozumiem, że chamsko? Milcz, niech się focha i myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerewgwgtr
"ja pisałam 4,5 czy 6 wiadomości zanim on odpisał... do niedawna sam zabiegał o kontakt i jeśli napisałam do niego mniej niż 15-20 smsów dziennie to zaczynał się martwić, a teraz to on "nie rozumie o co mi chodzi". Ja pierdziuu, jesteś bluszczem. Nie każdy ma czas i ochotę pisać durnowate maile i smsy w takiej ilości. Co Ty mu tam pisałaś? ? Pewnie same bzdety, więc gościu odpisywał tylko w razie konieczności. Weź się babo ogarnij, narzucałaś się a facet pewnie się dusił. Mnie by szlag trafiał jakby mi ktoś tak dupę zawracał jak ty jemu, ciesz się, że cię tylko olewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×