Czy zrobiłem, coś nie tak, że przestała się odzywać?

Gadałem z zapoznaną w necie dziewczyną przez gg. Wymieniliśmy się fotami. Mój wygląd jej nie przestraszył, bo nie zerwała kontaktu. Natomiast potem w jednej z naszych rozmów opisałem jej wielką burzę, której byłem świadkiem i podczas której spadło pare balkonów w okolicy. Ona stwierdziła, że "ściemniam" i przestała się odzywać. A wcześniej on sama zaczynała rozmowę ze mną...

jeszcze widziałeś ?

Wielkie pioruny, jakby ognisty rydwan zstępował z nieba. Latarnie się wyginały, a żeby było jeszcze dziwniej, ta burza była w styczniu...:o

sen ?

tylko pisać te denne prowokacje?

Ale to na faktach było. A robić mam co, bo zadania z mechaniki czekają...:o

na jej miejscu tez bym przestala z Toba pisac :o

studiujesz? Ciekawe :D Nie ma to jak kolejny głupi projekt

Czemu?

TU ZIEMIA ... TU ZIEMIA ... :)

Studiuję i zalewam, bo uzależniłem się prze kafe kafe :o Prawie....:o

robisz z dziewczyn idiotki :o

ze co noc ufo cie nawiedza

????????????????

Jakich dziewczyn? Bo nie kumam...

Naprawdę była fest burza w styczniu w 2007, we Wrocławia. Ja to obserwowałem z okna i rzeczywiście tego do końca życia nie zapomnę...

Zaraz pewnie ktoś się literówki przyczepi...:p

Nawet na wiki coś się znalazło... http://pl.wikipedia.org/wiki/Huragan_Kyrill