Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja dziwna przyjaciolka...

dziwne zachowanie przyjaciółki.Zawiść? zazdrość?

Polecane posty

Gość moja dziwna przyjaciolka...

Nie mam jej niczego do zarzucenia prócz faktu jak odnosi się do moich facetów... kiedy miałam chłopaka widziała w nim to co najgorsze, uważała,że jest brzydki i ciągle takie rzaeczy opowiadała, po rozstaniu, bardzo go kochałam wciąż a ona mówiła,że on na pewno ma już inną i nigdy nie bedziemy razem,a ja wierzyłam mocno i potem się spotkaliśmy. Była bardzo zła,że znowu się spotykamy. Dalej - na imprezach gdy wyrwę jakiekolwiek chłopaka, to każdy jest brzydki i niefajny, ale jak np. krece z facetem a on mnie oleje, to ona mówi 'jednak przystojny' ... dalej - opowiadam jej o kims, a ona "taki idealny? to chyba gej'/ i ostatni przyklad, pytalam ją co zrobić z pewnym chłopakiem, a ona "olej go, poczekaj na jego ruch" a dodam,że to on zrobił pierwszy krok... więc olałam to co powiedziała i napisałam do niego, teraz moja relacja z nim jest ok, a jej powiedziałam "ok oleje" ... możecie mi wyjasnic o co jej chodzi? dodam,że od 3 lat jest w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amikaanika
Jak tak czytałam, to już miałam na końcu języka że może laska jest lesbijką i jest o Ciebie zazdrosna (coś tam sobie imaginuje w głowie, że może macie razem szanse), bo osobiście jestem biseksualna i trochę podobnie się zachowywałam do kumpeli, która mi się bardzo podobała ;P...ale skoro ona jest 3 lata w związku, to nie za bardzo mam pomysł, o co jej chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marthaaa
Z początku myślałam,że to zazdrość,źe ty masz powodzenie a ona nie.Doczytałam i tak sobie myśle,że albo nie jest w tym związku szczęśliwa,albo żadna z niej przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dziwna przyjaciolka...
ona mowila,że jest bi, że jej sie podobam i w ogole, ale ja jestem hetero 100%... poza tym nawet jakbym była bi to nie niszczylabym przyjazni, bo posuwac sie mozna z kimkolwiek, a przyjazn to cenny skarb... Ona jest z chlopakiem, ktorego podobno juz nie kocha... a ja nie namwaiam jej do rozstania, bo mimo,ze ten chlopak mi ją troche odebral, miala dla mnie malo czasu i mnie olewala, to jednak, mysle,ze jest porzadny i dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amikaanika
hm.. no, ja też nie chcę niszczyć bliskiej znajomości z tą koleżanką o której pisałam, ze mi się podoba, ale widzisz.. w zasadzie to często wolałabym jej nie znać, nie widywać się z nią. A już myśl, że jakiś facet ją całuje, na co ja mam wielką ochotę, sprawia, że cały dzień chodzę wściekła. I chociaż się staram, to czasem zdarzy mi się powiedizeć coś niemiłego na temat ludzi w związkach, facetach do niej. Ale ja nie odważyłam się powiedzieć mojej, że jestem bi... więc nawet nie wiem jaki ona ma na to pogląd..Taka przyjaźń, potrafi być prawdziwie męcząca.. A od czasu gdy ona powiedziała Ci, że jest bi jakoś zmieniły się wasze stosunki? Ty powiedziałaś jej, że nie ma na nic szans? Mogę się mylić, ale może jej naprawdę na Tobie zależy w ten bardziej zaborczy sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×