Moj FaCeT dzis mnie wkurzyl z samego rana

Mial na 6rano do pracy, dojezdza samochodem, okolo 20minut w jedna strone wstal okoko 4:50 ale tez sie wkurzyl bo mu budzik nie zadzwonil, zwykle wstaje wczesniej, bierze swoje leki itd.. jednak zamiast sie sprezyc to wolal siedziedz 15minut na lozku i debatowac czemu mu budzik nie zadzwonil ! no wkurzyl mnie tym, masa rachunkow do zaplaty (moja wyplata poszla na czynsz za chate i drobne zakupy) a on do pracy nie jedzie, myslalam ze mnie cos strzeli, poszedl spac dalej, do pracy pojechal dopiero przed 9 dupek jeden! a chcialam sie wyzalic bo mnie zdenerwowal..