Czy boicie się że mąż kiedys odejdzie do innej? Zdradzi?

Moj ojciec zdradzał moja mame..a moja mama byla i jest zawsze szczupła zgrabna i naprawde zadbana, bląd grube wlosy ,sliczna buzia...-moze to stąd boje sie ze mnie spotka to samo. Teraz my z mężem spodziewamy sie dziecka -jestem w 18 tygodniu. Zawsze bylam zgrabna i wysportowana. Teraz w ciazy dalej jestem(przytyłam bardzo malutko bo tylko 2-2,5kg i to raczej woda co sie na poczatku zatrzymała bo na poczatku byl skok a od półtora msc waga w miejscu stoi. Cwicze, basen, spacery...brzuch rośnie a mąż coraz mniej chce uprawiac seks. Kiedys był codzien lub 2 razy dziennie a taraz raz na 2-3 dni. To dla mnie za mało. Boje sie ze juz tak go nie kręce, nie pociagam(kiedys na sam dotyk mu stawał).A teraz? Jest kochany, dba o mnie cieszy siez brzucha ale boje sie ze nasz zwiazek stracil namiętnośc. Brak mi seksu -takiego jak kiedys, i takich spojrzen na mnie jak kiedys-czuje sie jak jakas stara matka polka dla niego a nie jak kochanka..Co robic? TAK JUZ BEDZIE ZAWSZE?MOŻE PO CIAZY SIE ZMIENI?

jestes bardzo niedojrzala.

wyglad nie ma NIC wspolnego z tym czy maz zdradzi czy nie :o jak maz dupek to odejdzie chocbys wygladala jak miss swiata tu chodzi tylko o czyjes zasady, wartosci, co jest wazne a co nie

Chciałabym czasem aby zdarł ze mnie ciuchy i wział mnie jak kiedyś...i szeptal mi świństwa. Ale on teraz jak chce sie kochac to dwa buziaki i juz by wsadzał, ja potrzebuje czegoś wiecej. Nawet mi spodenek od piżamy nie zdejmie albo stringów tylko mówi rozbierz sie. Az mnie krew zalewa wtedy...moze to moja wina? Tylko ja czesto loda robie, na anal tez sie zgodzilam kilka razy i nawet było fajnie ale on mi minetki prawie nigdy nie robi:( (dodam ze on wogóle nigdy minetki nikomu nie robił tylko mi bo innym sie brzydził) Co ja mam robic? Mnie nie zatysfakcjonuje takie pozycie-musze sobie codziennie sama robic dobrze.A może On juz stracił zainteresowanie? Boje sie ze odejdzie kiedys bo znudziłam sie-choc oprócz seksu nic innego nie moge zarzucic(no ma troche wybuchowy charakter wprawdzie ale nikt doskonały nie jest)

Jakoś nie, już bardziej boję się że ja zdradzę, albo że nasz związek rozpadnie się z innych powodów, ale i tak winę widzę po mojej stronie.

Ok co świadczy o tym że jestem niedojrzała? To że rodzice rozwodem zrobili mi krzywde? Bo nie sądze..Tym że boje sie że mąż mnie zdradzi? Normalna kobieta ze mnie...poprostu sie boje i brak mi czegoś w łózku-nie uważam ze to oznaka niedojrzałości. I macie racje ze to czy zdradzi moze do konca nie jest zależne od wyglądu..moze mój ojciec byl skonczonym dupkiem i tyle.

ja mysle , ze u was wiekszym problemem jest to, ze Ty masz iwkeszy temperament niz maz :(

ja jestem mezatka i jakos sie nie boje :)

niedojrzałość aż kipi z Twojego postu, a że mąż nie ma teraz ochoty seksu uprawiać to wcale mu się nie dziwię. Mój też nie chciał tego robić mając świadomość, że rośnie we mnie nowy, mały człowieczek. Po prostu zaczął w pewnym momencie czuć się z tym nieswojo, więc zaprzestaliśmy seksu

Tylko on miał taki jak ja temperament...raz nawet sie zdarzyło 6 razy w ciągu jakis 10 godzin...jak mielismy pierwszy raz duzo czasu dla siebie. I u mnie dalej chęci pozostały...moze nie 6 razy ale rano i wieczorem czasem było by miło

Czytałyście wpis jak u niego gra wstępna wyglada? To chyba z ciążą nie ma za duzo wspólnego...

ok widze ze do konca ciąży musze zadawalac sie sama. Rozumiem poprostu niektórym panom ciąża też mózg wypiera. Ide na ten basen popływam i sie odstresuje.

W ogole sie tego nie boje. Po perwsze to nie ten typ, po drugie wie ze straci mnie i corke od razu..i rodzine, nawet jego' a po trzecie bede potrafila zyc bez niego, Jedynie zal corki by bylo

Jestes niedojrzala, ale maz tez. Seks to nie jest, albo nie jest tylko wzajemnym zaspokajaniem sie. To ma byc wyrazenie uczuc, nie jestesmy przeciez zwierzetami, u nas to chodzi o cos wiecej.Jesli seks ma byc tylko egoistycznym "ma byc mi dobrze" to rownie dobrze mozna to zrobic z kims innym albo samemu Ty tylko chcesz zaspokoic chcice, a meza ma gdzies, byle tylko zrobil ci dobrze :o A rozmawialas z nim? mowilas mu co cie gryzie?nie potrafisz podczas seksu mu zasugerowac czy nawet wprost powiedziec czego chcesz?? to jest przerazajace...nie dziwie sie ze tyle malzenstw sie rozpada