40 dc i brak okresu.

Normalnie moj cykl trwal od 28 do 32 dni( w grudniu mialam 35). Nie wiem co robic. Nie mam zadnych oznak zblizajacego sie okresu, a to juz 40 dzien. Ciaza raczej odpada. Ostatni raz mialam jakikolwiek kontakt ze sperma pol roku temu. Robilam tez pozniej test, takze ciaza jest raczej wykluczona. poszlabym do lekarza, ale obecnie nie mam jak. Dodam, ze ten miesiac byl dosc stresujacy I meczacy. Do tego zmiana pogody. Jak myslicie matrwic sie ?

Ja mysle,ze to kwestia zmiany klimatu,pogody. Na pewno stres I zmeczenie tez zrobily swoje. Na pewno to nie jest ciaza, spokojnie :) nie ma ciazy bez seksu

ja byłam ostatnio u gin po tym, jak okres dostałam po 59 dniach, ciąża tez wykluczona. wyszło na to że stres, którego miałam ostatnio bardzo dużo. zdarza się, gorzej jak to się będzie powtarzać

Okres nie jest maszyna, czasem ma prawo sie spozniac. 10 dni spoznienia to nie tragedia. Spokojnie