Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość honorata=

jak to jest z farbowanie włosów ? można czy nie ?

Polecane posty

Gość honorata=

bo zdania są podzielone z tego co usłyszałam od znajomych i co wyczytałam w necie..a nie zdążyłam zapytać swojego gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honorata=
proszę o opinię co powiedzieli wasi lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama beata
Z tym farbowaniem to chodzi o to, że kolor może wyjść nie taki jaki się planuje. A dziecku to nie zaszkodzi. To jest zdanie i mojego ginekologa i mojej fryzjerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honorata=
ja właśnie slyszałam ze własnie szkodliwe a nie ze kolor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihahaha
moj gin w zwiazku z tym tematem spojrzal sie na mnie tak, ze nie zadawalam mu wiecej glupich pytan :P kobieto zyjemy w tak schemizowanym swiecie ze to farbowanie to pikus :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale, że jak szkodliwe? Przez skórę głowy? Weź tylko farbę bez amoniaku, żeby Ci nie śmierdziało i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż......
Farba nie przenika do skóry więc dlaczego miałoby być szkodliwe? Chyba chodzi o to ,że farby mają mocne zapachy i nie bardzo ,żeby ciężarna się nawdychała. Jedynie kolor może być słabszy bo włosy bardziej oporne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja farbuje się jutro
Ja farbuje się jutro i kupiłam farbę bez amoniaku, ale to nie mój kolor, więc przecierpię jakoś ten zapach amoniaku, bo nie widzę się w tym mdłym kolorze, który teraz kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama beata
Ja farbowałam co 6-7 tygodni farbami z amoniakiem. Z tym, że najczęściej na tarasie się to odbywało, właśnie po to, by się tego smrodu nie nawdychać. Dodam, że synek zdrów jak ryba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalna i szczera
Ja tez farbowalam i nic nigdy nie bylo,a kolor wychodzil taki jaki chcialam. Kolejny jakis mit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 26 tygodniu i farbuję się od początku ciąży co 5 tygodni.Wszystko jest w porządku:) Nie wyobrażam sobie nie ufarbować włosów przez 9 miesięcy ciąży...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama od 4 lat
Ja sie farbowalam w ciazy jakies 3 razy moze 4 juz dokladnie nie pamietam i tez pytalam najpierw gina czy wogole moge...moj gin usmiechnol sie glupio i powiedzial mi zebym farbowala sie w dobrze wentylowanym pomieszczeniu lub na tarasie lub balkonie zebym pod wplywem zapachu farby fryzjerce nie spadla z fotela hahaha i jak juz ktoras napisala wczesniej jedyne co moze sie stac to zamiast rudego wyjdzie marchewka na glowie...ja nie mialam klopotu farbuje sie na czarno hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mama beata
synek może i zdrowy (jeszcze :D) ale tobie to mózg wyciekł nosem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×