Pobiłam się z drugą matką!

Ostatnio przyjechałam do swojej ciotki ze swoją mamą, swoim mężem na wczasy oraz nasza gromadka (trójka małych dzieci - nasz synuś i dwie córcie, bardzo mądre i inteligentne nasze dzieciaczki). Tak się złożyło że był robiony grill. Na grillu byłam ja z dziećmi, mężem i mamą. Oprócz tego były tam też inne osoby, właściciele domu. Siostra mojej mamy z mężem Mój kuzyn z żoną, synem oraz córką Mój drugi i mój trzeci kuzyn Oraz moja kuzynka - siostra cioteczna której od lat nie lubiałam. Dziewczyna ma 7letniego syna - z resztą wszystkie dzieci są w wieku od 6-9 lat. Więc tak dziecko kuzynki jeździło sobie rowerkiem i później pozwolił moim dzieciaczkom sobie tym rowerkiem po jeździć. I tak najpierw mój synek, potem moje córeczki. I tak się złożyło że moje dzieci potem nie dopuszczały go do tego rowera i nagle dzieciak krzyknął na cąły głos "Ja chce mój rower" to jedna z moich córek podeszła do niego i uderzyła go z pięści w głowe a moja kuzynka jak się nagle zaczeła drzeć na nią "co robisz gówniaro" aż myślałam w końcu że sama ją uderzy. Więc idę do niej i pytam się, masz coś do mojego dziecka a ona się drze że moje dziecko uderzyło jej dziecko. A ja do niej naucz syna żeby był mężczyzną, więc ona uderzyła mnie w twarz i powiedziała mi a ty naucz się jak byś kobietą. I jej oddałam i się poszarpałyśmy. Ja jej zdrapałam gębę, ona zrobiła mi siniaki na dłoniach. Poza tym przyszedł do mnie jeszcze kuzyn z pretensjami że druga córka zniszczyła lalke witcha jego córce a mój syn zepsuł też zabawkę jego syna takiego batmana. A ja na to i o co tyle hałasu. Moja ciotka starała się załagodzić sytuacje, w końcu jestem córką jej siostry ale jej mąż. Jemu nie spodobało się tylko to że moje dziecko uderzyło dziecko jego córki. I o co tyle hałasu? O głupi rower? O głupiego witcha? O głupiego batmana?

jestem w szoku... Podobno to młodzież jest nie wychowana. Ale jak patrzą od małego na takie zachowania to nie dziwię się, Nie wiem po co to piszesz ? Chwalisz się czy żalisz ? Gdybyś była mądra to byś przeprosiła i koniec tematu. Dzieci jak dzieci a to pobiją się coś zepsują , ale wy jako dorośli ?!

Ale mas znasrane w głowie. Oczywiście, że to była Twoja wina. Jeśli widziałaś, że Twoje dzieci zrobiły nalot na czyjś rower, powinna im powiedzieć, że to nie ich i nie one mają pierszeństwo, są źle wychowane

faktycznie głupia z Ciebie koza i widać że dzieci też masz głupie rozumiem że więcej nikt nie będzie chciał widzieć waszej rodzinki na wspólnych imprezach

a wy sie jeszcze lapiecie na te prowokacje???? no przeciez pobicia majowkowe to hit kafeterii i powstaje coraz wiecej takich tematow!!

szkoda, ze nie urzadzilas walki w kisielu! ja tak zrobilam na dzialce u sasiadki, probowalam odbij jej meza, zalozylam bardza skapa sukienke, taka pizdozakrywke, pod spodem nie maialm stanika wiec kusilam sterczacymi sutkami, juz prawie sie udalo bo jej maz sie tak napalil, ze malo mu parowka ze spodni nie wyskoczyla, ale ta malpa jego zona zobaczyla co sie swieci i podleciala do mnie z piesciami, chciala mi przylozyc w nos ale sie uchylilam wiec pierdolnela piscia w studnie, sytuacje zalagodzila tesciowa, ktora nagotowala baniak kislu i zaaranzowala walke, bylo zajebiscie! wywalkowalam ta wywloke w kisielu, nie miala ze mna szans bo ona wazy jedynie 50 kilo a ja 110 wiec gnida zostala przyduszona moim cialkiem....