Są tu jacyś mili panowie po 40?

po 40tce to sie juz chyba tą partnerkę idealnie zna??:P

Ja mam focha? Chciałbyś:P

nie koniecznie... jesli jest nową:D nadzieją :)

A jak ja znasz dopiero tydzień?:-D

Można więc śmiało powiedzieć, że my kobiety dojrzewamy szybciej i nasza świadomość seksualna objawia się po 30, no a wy panowie musicie czekać 10 lat dłużej. ;)

Chyba nie:-) kolego do dzisiaj szybko strzela, papierosa i spać;-) Już od dawna nie chodzimy razem na wódkę Wstyd mi za niego, po tym jak koleżanka prosiła o pomoc, a mnie zapytała czy w tym wieku wszyscy tak robimy? Bałem się tłumaczyć.

czyli, po czterdziestce facet zwalnia, dłużej się delektuje i takie tam czy przyspiesza, bo jest bardziej świadomy seksualności?:-o to dla mnie ważne, bo nie wiem w kogo celować swoją szczałom amora;)

A on jeszcze później dojrzewa!:-D

Dark... Dość często tak bywa że ludzie rozmijają się... wcześniej Ona nie chce, a on szaleje...potem odwrotnie... zakręcone jak domek ślimaka :) Ale na 40 letniego mężczyznę można śmiało stawiać :) tfu... siadać heheh

Nie, jak widzisz to nie kwestia wieku. Mam kolegę 33 lata i nie może się opędzić. Ciężko mu wybrać. Chyba jest dobry w te klocki. Opowiada o podbojach i nikt mu nie wierzy, a ja sam widzę co laski bez względu na wiek są w stanie dla niego poświęcić.

ranya..... Mi chodzi o to, że mężczyzna doświadczony może więcej... jeśli kobieta potrzebuje czułości i ciepła to on jej to da, a jeśli zechce ostrej jazdy to zapewne Ona nigdy nie zapomni tego :) Ale są wyjątki...

jak zawsze są wyjątki:( szkoda, bo sytuacja do 40 i powyżej ułatwiałaby poszukiwania odpowiedniego kochanka (nie lubię tego słowa:()

Cordolan, no właśnie...do tego zmierzam. Do tej różnicy wieku. To jest trochę tak, że ona powinna być różna w zależności od naszego wieku. Dwudziestoletnia dziewczyna dogada się idealnie z dwudziestoletnim chłopakiem co do spraw łóżkowych. Trzydziestolatka lepiej dogada się z czterdziestolatkiem. Wiem, że to ciągle spore uproszczenie, ale tak jest. No i teraz czas na wnioski-partnera powinno wymieniać się najmniej raz na pięć lat by móc idealnie się zsynchronizować;)

ranya :) sasiadke proponuje, nie dosc, ze rano nie bedzie darla ryja, gdzie sa jej skarpetki i kto je do prania wyrzucil skoro tylko 3 dni mialy :D i byly calkiem swieze, to w dodatku obiadu nie bedzie zadac i gderac, ze znowu kotlety sojowe i ze wy jestescie pojebane z tym odchudzaniem :D

Brawo!!!

Ale banialuki !! mam nadzieje, że mnie ominie kryzys wieku średniego

heheh może i masz rację Dark... Na szczęście nie jest to regułą :) Stawiam na doświadczenie w pewnych sprawach oraz zawsze na szacunek... myślę, że wtedy będzie drugi raz :)

ranya.... a gdzie link do fotki?? :)

Koniec żartów Życie wzywa.

kryzys wieku średniego To wymysł przez kobiety, aby móc dowartościować swoje niepowodzenie!

Pewnie nie zauważyliście ale autorka się zmyła bo strach coś tu napisać :D

ranya.... a gdzie link do fotki xxx no już jest;) wrócił na swoje miejsce ;)...

kryzys wieku średniego To wymysł przez kobiety, aby móc dowartościować się po swoim niepowodzeniu. Tera o kej

http://images40.fotosik.pl/2040/c09a7a166e0d7863.jpg Kocham cię:-):-):-D

wylacz caps lock, to raz :), sorry ale debilnie ten nick wyglada, po drugie ominie cie onanistow on nie dotyczy bo sa zawsze zadowoleni a poza ty,m pora do ksiazek, nauka czeka "masterze"

5 lat i zmiana?! biorąc pod uwagę fakt, że średnio partnera szukam trzy lata i że po 60-tce wypada już umrzeć...aha i że się w życiu "szanowałam" czyli pierwszego partnera miałam w wieku 24 lat, to oznacza, że miałabym tylko 4 facetów?:(

ranya... od razu lepiej :) czyli ten poprzedni to ściema? :D

proszę nie rozmawiajmy o mnie jestem nieśmiała:(...wróćmy do tematu

Napisałam "najmniej raz na pięć lat";) Czyli w Twoim przypadku: 60-24=36 36:3=12 nie jest źle

szukasz... starszego mężczyzny?