Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Payyyyti

Poród przez CC !!!

Polecane posty

Gość Payyyyti

Założę temat dla zainteresowanych kobiet które przeszły lub są przed cesarskim cięciem ;) Ja mam 19 lat u urodziłam kochanego synka właśnie przez CC, 20 października 2012roku. Mój poród zaczął się o 3 rano. Obudziłam się z delikatnymi skurczami i myślałam że to przejdzie ( synuś urodził się 10 dni przed terminem ) ale skurcze trwały i trwały. Więc wzięłam prysznic przygotowałam się do wyjazdu i obudziłam męża. Na co ten mi powiedział, że nie wie czy mamy jechać bo jego kolegi żona krzyczała jak zaczęła rodzić a ja byłam całkiem spokojna hehe. Sama nie byłam pewna czy jechać ale minęły cztery godziny od rozpoczęcia skurczów wieć jechachaliśmy. W czasie drogi skurcze były już regularne co 2 minuty. Mąż przejeżdzał przez czerwone światła, zajeżdzał drogę innym itd. Gdy dojechaliśmy ktoś zaczął krzyczeć na męża za jego dziką jazdę ( pokłocił się z nimi). Co się później okazało tą osobą była położna i lekarz który wykonywał u mnie CC. W skrucie: -podłączyli mnie pod KTG (8:35) -przybiegł lekarz w panice alby szybko jechać na sale operacyjną bo dziecko chce się cisnąć "dołem" (miałam zaplanowane CC z powodu położenia pośladkowego płodu) -znieczulili mnie (bezboleśnie) -wykonali CC -o 9:24 Kacper był już na świecie. waga:3150, 54cm i 10 pkt. -potem sala pooperacyjna (po 2 godzinach przestał działać środek znieczulający i wtedy ten OKROPNY ból) - po 12 godzinach cieszyłam się na pierwszy prysznic ale jak się podniosłam to nie mogłam złapać powietrza. Do łazienki 5 mętrów a była to moja najdłuższa podróż w życiu. -opieka dobra przez dwa dni w szpitalu potem tragedia ;) -po 4 dniach byliśmy już w domu. -poczatki ciezkie. myslałam ze mam depresje ale mi minelo. -wyprostowac sie nie moglam przez 8 dni. ogolem : ból niemiłosierny. Dzisiaj Kacper ma pawie 7 miesiecy i to nie prawda ze przy dziecku nic nie mozna zrobic. ja przyzwyczaiłam od poczatku syna do tego ze nie bede go nosic na rekac bo ma taki kaprys. robie wszystko co przed porodem : sprzatam, gotuje, piore a nawet zdałam prawko kiedy maly mial zaledwie miesiac. JAK SIE CHCE TO MOZNA !! jestem mamuska full parą hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjhgk
19 lat i juz masz bachora ? Szybko sie zeszmaciłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Payyyyti
Tak sie składa że nie szmaciłam sie tylko mam męża :) mózgownicy trzeba troszkę używać ;) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjhgk
3/4 małzenstw zawartych przed 30rz rozpada się w ciagu 5 lat. Zapraszam do zapoznania sie ze statystykami GUS-u. Powodzenia :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×