Czy jest na świecie cokolwiek co byłoby ważniejsze niż zysk?

niż posiadanie możliwie jak największej ilości pieniędzy? Ja oczywiście uważam, że nie. Powinniśmy postępować wedle zasad świętego kapitalizmu i zdawać sobie sprawę z tego, że najważniejszy jest zysk! Wszystko inne się nie liczy! Kasa, kasa uber alles! To winien być nasz nowy hymn!

nie

A ja zawsze żyłam w biedzie i do biedy jestem przyzwyczajona. Pieniądze nie są mi aż tak do szczęścia potrzebne. Ważne że mam na chleb. Uważam że miłość i wsparcie drugiej osoby jest o wiele ważniejsze i cenniejsze

Zgadzam sie z ostatnia odpowiedzia i wszystkim radze nie dac sie oglupic bo ja jestem przypadkiem , ze tak wlasnie w zyciu myslalam, a zrobilam z siebie z latami cos zupelnie innego przez co? Przez poglad,ktorym ograna jestem od dziecka. To jaka bylam ze sie nie kapnelam sie dowiem. No specyficzna to fakt. Ale zalatwiona jestem na amen, ze tak napisze w zyciu szpitalem psychiatrycznym. No i tego kto tam jest nie wzielam pod uwage. Tylko tyle. Ze z glowa cos, ale nie zaszlam do pewnego punktu. A w sumie taka bylam dobroc. Tylko chcialam jeszcze napisac ile tej dobroci. I zawsze jeden poglad i ...wszystko bez sensu. Ja nie moge w to dzis uwierzyc. Tyle mialam mozliwosci i przeciez taka jestem w sumie i tak skonczylam. W biedzie zupelnej jak od poczatku, ale co ja zrobilam w miedzyczasie :( pewnaosoba :(

pewnaosoba, NIE UDAWAJ OWCY, I TAK WIEM, ŻE TO NIE ONA!

co ci z zysku, jak zachorujesz na nieuleczalny nowotwór i będziesz umierał w męczarniach? Albo jeszcze gorzej, samotnie w męczarniach??

Hallo arbeitslos! Wie geht's es Dir? HAst du Die Rente gegeben?

największego zła, kapitalistycznego zła

soul of truth, co mi z zysku? jak zachoruje to będę mieć za co się leczyć w przeciwieństwie do biedaków, którzy wtedy zdechną bo nie będą mieli pieniędzy na leki, czyż nie? :)