Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MarciaP

Mam problemy z utrzymaniem wierności, ktoś też tak ma?

Polecane posty

Mam 31 lat, współżyć zaczęłam mając 16 lat, chyba nie miałam jeszcze partnera którego bym nie zdradziła. Nie wiem, jakoś to że robie to zdradzając wyzwala we mnie dodatkową adrenalinę. Jestem rozwódką z kilkuletnią córeczką, mąż mnie złapał na gorącym uczynku, wrócił wcześniej z pracy i zastał mnie w trakcie jak byłam z kolega z pracy. Teraz poznałam kogoś fajnego, wartościowego, chce mnie mimo że mam tzw. bagaż w postaci dziecka, pokochał mnie, ja jego też, tworzymy parę, jest świetny w łóżku ale niestety nosi mnie i tak, odnowiłam kontakt z kolegą z ogólniaka z którym zdradzałam mojego ówczesnego chłopaka w licealnych latach. Nie wiem co jest ze mną, nie umiem czerpać satysfakcji z seksu w związku, jak byłam singielką to pare razy umówiłam się tylko na sam seks i też to samo, niby mi dobrze było, ale czegoś brakło, jednak te mega orgazmy dostaje jak zdradzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teri19766
i wlasnie dlatego przeszlosc ma znaczenie - w tym seksualna. wilka zawsze bedzie ciegnelo do lasu. jesli ktos byl puszczalski to bedzie i ja nie mam zamiaru miec do czynienia z takim kims. obrzydza mnie przechodzenie z raczki do raczki, egoizm i brak wyobrazni + brak zdolonoci przezywania uczuc wyzszych. owszem, nie kazdy trafia od razu na tego jedynego partnera/partnerke ale bez przesady. wspolczuje corce. patologia tu pisze serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajjajja
jesteście kopnięte tyle w temacie ...sama jestem żoną i brzydze sie takimi kobietami jak wy...po co sie wiązac jak wiecie ze macie takie ciągoty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzeeeee
mam podobnie bo mam problemy z uczuciami wyzszymi ciezko mi kogos pokochac uwierzcie ze chcialabym to zmienic ale nie potrafie:(:( a jak juz jestem pijana to juz w ogole mi obojetne z kim jak i gdzie na wszystko mam wywalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sejczento27
Jesteś zwykła dziwką i tyle. Mam nadzieję że mąz znajdzie ten temat i cie porzuci. Takie istoty - bo kobieta to ty nie jestes, należałoby utylizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia anisia
Musisz zacząć się leczyć u psychologa jeśli chcesz coś zmienić.Tak się długo nie da.Masz córkę.Nie zdradzaj partnera,który cię kocha.On będzie cierpiał,dziecko i ty także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj wiem cos o tym
Bardzo dobrze cie rozumiem. Ja mam ten sam problem. Mam 33 lata i tez nie potrafie byc wierna u mnie to raczej troche inaczej to wyglada, mam wrazenie ze moge kochac dwoch facetow ktorzy uzupelniaja sie wzajemnie, jakby to wytlumaczyc....hm to tak jakbys kupila sobie szpilki i jestes z nich super zadowolona ale po pewnym czasie bola cie nogi i wkladasz adidasy ktore sa brzydkie (jak adidasy) ale super wygodne ...I zeby byc zadowolona z kazdej pary musisz je miec dwie na zmiane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzieńka79
Nie powinnaś się ładować w poważne związki, bo sprawisz tylko cierpienie. Znajdź sobie kogoś takiego jak Ty i się nawzajem zdradzajcie. Ps. Nie, ja tak nie mam, 15 lat z tym samym i nawet mi się śni zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są po prostu niesamowite emocje jak się robi coś takiego. Ta aura tajemnicy... Ciężko to opisać :-) Ja chyba nie byłam żadnemu facetowi wierna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla ble brrrr
Dobrze MarciaP zastanów się najpierw czego chcesz !? Jeżeli przekładasz własne życie seksualne ponad partnera oraz dziecko to zdradzaj dalej - będziesz miała zajebiste orgazmy. Jeżeli chcesz z tym skończyć a nie umiesz to udaj się do psychologa. Jedni ci powiedzą że to są naturalne instynkty przez którymi nie powinno się bronić, ja ci powiem że nie przekładam własnych potrzeb ponad dekalog moralny, zaufanie jakim obdarzyła mnie żona. Uniwersalna prawda: organizm łatwo przyzwyczaja się mocnych, intensywnych doznać. Jesteś uzależniona. Po takich przeżyciach jak ty pewnie też bym był dlatego nigdy nie spróbuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×