dlaczego mieszkania są takie drogie?? Może mi ktoś odpowiedzieć?

Załóżmy, że jest jeden pokój, cztery ściany podłoga itd. to ile może kosztować postawienie samych ścian? ok 1000 na jedną ścianę? Daje ty 4 tys. za cały pokój. Do tego zwykła podłoga (jakieś płytki), ok. 400 zł, betonowy dół ( to po czym chodzimy)- 6 tys.? Sufit z drugie tyle, żeby konstrukcja się trzymała. Załóżmy, że mamy trzy pokoje, to już jest z ok. 25 tysięcy (suma), do tego jeszcze dochodzi łazienka, balkon, przedpokój, kuchnia, piwnica, klatka schodowa, materiał na dach i okrycie budynku, ok. 80 000 zł. Daje to wszystkiego ze 100.000 zł. (trzy pokoje w normalnym bloku, z balkonem, piwnicą i tzw. miejscem na wózki (wózkarnią). Dlaczego więc takie mieszkania kosztują po 400.000 a nie ok. 100.000?

? ja wynajmuje cale zycie i tak jest lepiej w jednym miejscu siedziec cale zycie i cale zycie splacac mieszkanie ......... :(

a ile według ciebie będzie kosztować jak sama sobie to wybudujesz? To znaczy weźmiesz ekipę, dostaniesz pozwolenie na budowę, pozałatwiasz wszystkie media, kupisz materiały i plac i wybudujesz te 3 pokoje z kuchnią łazienką, przedpokojem i piwnicą? 100 tysięcy czy 300-400?

pozwolenia, czesci wspolne typu windy, klatka schodowa. I ktos musi zarabiac - niczego sie nie sprzedaje po kosztach, bo z czegoo ludzie by zyli.

no tak, jeszcze ekipa pracująca. Powiedzmy, że blok powstaje w ok. 18 miesięcy (cały) w bloku jest 40 mieszkań. Powiedzmy, że dwóch budowniczych obrobi się w dwa miesiące, zapłacę im po pięć tysięcy (20 tys. za zbudowanie mieszkania). Do tego koszt gruntu hmm... musiałabym sprawdzić.

bo ceny gruntu w miescie są drogie i to co ktoś wymienił. Chociaż myślę, że mogliby sprzedawac o 1-2 tys za metr taniej i też mieliby spory zysk..

dwóch budowniczych???? Ty pamiętaj, że ten dom nie z klockow Lego :D Aleś wymyśliła... Dwóch budowniczych hahaha, zaoszczedź i jednego najmij :D

aha no i o maszynach pamiętaj. Dźwig jakiś, mieszarka betonu, podawarka do rur, hydraulik, cieśla, murarz, elektryk, betoniarz, zbrojarz itp :)

nie śmiej się, napisałam teoretycznie tylu, ilu statystycznie buduje jedno mieszkanie. Wiem, że gdy buduje się cały blok, to zatrudnia się kilkudziesięciu robotników :)

Bo jakby były tanie to ludzie nie braliby na nie kredytów

mieszkania. W byle jakim mniejszym miescie nowe mieszkanie w bloku kosztuje 3200 za metr kw. I te mieszkania stoja puste po kilka miesiecy bo nie ma komu ich kupic. Duze miasta to co innego. Sa chetni to i ceny winduja.

Ja kupiłam z rynku wtórnego pod warszawą i jestem mega zadowolona. Płaciłam poniżej 5 tysięcy za mert, co w warszawie jest praktycznie nie do osiągnięcia. Kupowałam mieszkanie 80 metrów poprzez bn http://www.krupa.pl/ - w stolicy musiałabym dołożyć pewnie ze 200 tysięcy.