Na nowo: co czytacie trzylatkom?

Chwaliłam i chwalę "Gruffalo" i "Synek Gruffalo". Teraz odkryłam "Flusi - skarpetkowy potwór" i "Nusia i bracia łosie". Co jeszcze czytać takiemu maluchowi? Z kolei mój antytyp "Śpieszymy z pomocą" o kotce która spadła z drzewa, jest tak niechlujnie napisany lub tłumaczony że nawet korekta na bieżąco nie pomaga.