Co mam zrobić? może mi ktos doradzi?

Nie mogłam przyjechać już jakieś 3 tyg do domu bo miałam egzamin zerowy i musialam sie uczyć. chcialabym wreszcie przyjechać bo stęskniłam sie za domem , poza tym przyjeżdza moja rodzina od strony mamy ,której nie widzialam ze 2 lata. Problem polega na tym ,że z facetem też sie już nie widziałam z 2 tygodnie i też za nim tęsknie .On chce zebym do niego przyjechała w sobote ,ale w niedziele i poniedziałek juz nie będzie miał dla mnie za wiele czasu bo musi isc do pracy i ma inne obowiazki. Ja poniedzialki mam wolne od zajęc na studiach więc niedziele i pon bym przesiedziała sama, a do domu już nie zbyt oplacało by mi sie jechac...szczerze mówiąc nie wiem co robić ... w przyszly weekend z kolei też nie bardzo moge przyjechać do domu bo w poniedziałek 20 maja mam egzamin pisemny na który warto isc bo można ściagać i latwo go zdać ,a nie opłaca mi się jechac na jeden dzien... jechać czy zostać?

zostań z facetem jeśli jest tego wart :)

jedź do rodziny, będziesz miała prawdziwy weekend, spotkasz się z rodziną mamy i odpoczniesz. Z facetem spotkasz się w następny weekend, albo niech przyjedzie do Ciebie w wolnej chwili.

jedz do domu, a nastepny weekend poswiec dla faceta, skoro nie musisz sie uczyc, a on moze tez bedzie mial wiecej czasu :) do domu jak do domu, ale rodzina, ktorej te 2 lata nie widzialas pewnie nie predko znowu przyjedzie

Wybierz inną opcję. Zabierz faceta ze sobą do rodzinnego domu. Przetestujesz w ten sposób i rodzinkę i faceta.

własnie chcialam go zabrać do domu ,ale nie zbyt mu sie podoba ten pomysł bo ode do siebie ma ok 400 km w jedna strone ,a w niedz musi być w domu , także raczej taka opcja odpada. ale może nawet w tygodniu nam się uda spotkać po weekendzie z drugiej strony bo on ma taka prace ,że czasem ma wolne w ciagu tyg ,a pracuje w weekend