Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie potrafie

Nie umiem sie pogodzic z rozstaniem

Polecane posty

Gość nie potrafie

Rozstalismy sie prawie dwa miesiace temu, po 6 latach zwiazku. Powiedzial ze milosc wygasla, ze juz mnie nie kocha. Mimo ze kilka dni wczesniej mowil ze kocha, kilka miesiecy wcz\esniej planowalismy kupno domu, robilismy remont mieszkania. Powiedzial ze nie potrafil wczesniej zerwac, ze nie weidzial jak to zrobic. Po rozstaniu (i w trakcie) uslyszlaam duzo przykrych slow, ze byl ze mna z litosci, ze nienawidzil sie jak musial mi okazac jakies uczucie itede. Okej. Potem sie nic nie odzywal. Ja czasem pisalam, pisal ze tez mu ciezko ze tez teskni, ale tak bedzie lepiej. Teraz, po poltora miesiaca mowi ze jemu jest dobrze, ze nie teskni, ze robi mnostwo rzeczy, ze on nie chce probowac bo nie odczuwa juz takiej potrzeby... a ja chodze i placze dzien w dzien, dzien w dzien sie obwiniam co moglam zrobic inaczej, ze go nie docenialam, ze widocznie nie bylam za dobra dziewczyna, ze nie sprawilam ze byl ze mna szczesliwy. ze skoro nawet on (ktory kiedys byl we mnie na maksa zakochany i zrobilby dla mnie wszystko) przestal mnie kochac to znaczy ze moze ja po prostu nie jestem warta milosc. Ze jesli on nawet sie odkochal tzn ze nikt mnie nie pokocha. I mam przeblyski ze sobie mysle - a w sumie on nie byl idealem, na bank jeszcze kogos poznam, moze bede szczesliwsza niz z nim - ale one szybko mijaja. I mam zal o to ze nie probowal, ze nie przyszedl nie porozmawial ze jest nieszczesliwy, ze cos mu nie pasuje. Klamal, udawal, a potem z dnia na dzien zostawil. I nawet nie chce dac szansy, nie chce sprobowac. Ale w sumie skoro milosc sie wypalila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _chmurka_ktora_spadla
Strasznie Ci współczuje :(, to okropne uslyszec takie slowa, po tak dlugim czasie, Swinia z niego mogl sobie darowac... Moja rada to na prawde wybrac sie do psychologa, pomaga. Jak chcesz sama sobie pomoc, to wyjdz z domu, spotykaj sie ze znajomymi, odswiez stare hobby, badz caly czas zajeta, zeby nie myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
Chciałabys byc z kims kto jest z Toba z litosci?? Maskara. Mialam podpbne rozstanie po 6 latach ale ja sie szybko otrzasnelam. Tez sie obwinialam ze go nie docenialam itd. Okazlo sie ze poszedl do innej. Lepiej sprawdzi czy nie ma juz jakies panny a moze nawet bzyka na boku kilka. Jak to chlop byl z jedna teraz chce zaszalec. Ta dla ktorej mnie zostawil pozniej jego zostawial. On zaczal szalec jak u przeszo to chial wracac. Ja juz go nie chialam. Teraz od 6 lat jestem szczesiwa mezatka z wartosciowym czowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie potrafie
Wiem, ja to wszystko wiem i moj mozg to ogarnia - gorzej z sercem. Ciagle go kocham. i to jest najgorsze. Mam duzo zajec, ale i tak jak cokolwiek robie to sobie mysle - co ON by o tym pomyslal, czy by mu sie podobalo itede... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
Jezli on byl dla Ciebie calym switem to radze odnowic znajomsci kolezenskie. Ja nie masz kolezanke to moze jakis portal randkowy. Przede wszykim zadbaj o siebe-fitness kosmetycza nowa fryzura-musisz zyskac pewnosc siebie ktora on Ci odebral okrutnymi slowami. Np ja zeby nie myslec zalogowalam sie na sympatii i tam wlasnie poznalam mojego obecnego meza. Jak sie zamkniesz w domu na swiat to bedzie tylko gorzej bo bedziesz rozpamietywac a na to szkoda zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie potrafie
ja wlasnie nie chce znajomosci kolezenskich - boje sie tego ze on bedzie kogos mial nowego.. jak to? MOJ chlopak? wolalabym po prostu go skasowac, zapomniec. szkoda ze tak sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _chmurka_ktora_spadla
To zamiast siedziec w domu przed kompem wyjdz na dwor, do znajomych, gdziekolwiek. Chcesz byc z nim z litosci? Rozumiem tez Twoja strone serca, troche czasu minie za nim dopuscisz rozum do glowy, ale to sie stanie :). Tylko nie rob glupot typu, zadzwoni, napisze, zapytam jak tam co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
Nie wiem ile masz lat. Ja mialam 25 jak mnie zostawil. Szkoda mi bylo zycia na plakanie na niego. Moze jakby Twoj facet mial kogos to bys szybciej sie otrzasnela ( w sesnie wiedzialbys ze furtka do niego jest zamknieta). Pomysl tez ze jezli on sie dowie ze masz kogos to utrzesz mu nosa bo on mysli ze Ty taka biedulka bez niego to juz sobie nie poradzisz. Nie dawaj mu tej satysfakcji. Odzyskaj pewnosc siebie-zadbaj o siebie i zacznij lowy. Nie masz gwarancji ze kogos znajdziesz ale poznasz nowych ludzi-niokogo tym nie skrzwywdzisz a mozesz tylko zyskac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×