Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maternadha

"Szybko z patelni" - Lubella. Przyżądzał ktoś? jakieś opinie?

Polecane posty

Gość JJGGG
To niech mąż posprząta i pozmywa a jak mu nie pasi to niech sobie sam gotuje. Jak wy z takimi kalectwami możecie wytrzymać. Nie gotuje, nie je cebulki, groszku, nie sprząta i się z głodu zesrra jak po pracy nie zje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena123456
pewnie, ze ja to nie wszyscy ale większość gotuje z półproduktów albo gotowych produktów. Moja mama i teściowa gotują obiady zrobione przez siebie od początku do końca i nie zajmuje im to pół godziny tylko codzienni co najmniej 2! więc nie piszcie mi tu że wystarczy pół godziny na zrobienie zdrowego obiadu , bo tez codziennie nie będę wpieprzać warzyw na patelnie i gotowanego kurczaka. Zrobienie zupy zajmuje co najmniej półtora godziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze, ze mnie tu nie ma!
tak, zrobinie pelnowartosciowego obiadu moze zajmowac do 30 min. w tym czasie gotujemy ryz / makaron / ziemniaki. w drugim garnku a parze (lub dusimy) jakies warzywo, np brokul, fasolka. a na patelni lub w piekarniku pieczemy filet rybny / z kurczaka / krewetki / stek / burger z mielonej wolowiny. w/w miesa nie zajmuja wiecej niz 15-20 min. warzywa mozna tez upiec, albo zjesc na surowo w formie surowki, salaty itp. a w dniach, kiedy mamy wiecej czasu, mozna robic caly gar zupy, gulaszu, bigosu, leczo - takie dania sa czasochlonne, bo trzeba nakroic duzo warzyw i dluzej gusic lub piec. pewnie, ze gotowe dania typu makaron z czyms tam lubelli mozna zjesc I nie otrujemy sie, ale to nie jest porzadny smak dobrego jedzenia, nie mowiac o braku walorow odzywczych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze, ze mnie tu nie ma!
upieczenie w piekarniku bialej kielbasy lub kaszanki (jak ktos nie lubi w/w dietetycznych filetow) z warzywami tez nie zajmie wiecej niz 30 min. (warzywa trzeba pokroic, ale jak nie robimy bardzo duzo, to w 5 minut gora sie pokroi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobienie zupy zajmuje półtorej godziny? To z czego ty te zupy robisz, z kamieni? Zupa: nastawiasz wodę. Na patelni obok na oliwie albo maśle podsmażasz pokrojoną włoszczyznę, podsmażoną dodajesz do gotującej się wody, dodajesz warzywa (kalafior, pomidory z puszki, brukselkę, mieszankę warzyw czy co tam chcesz), gotujesz do miękkości, jak ma być krem to miksujesz, doprawiasz solą, pieprzem, ziołami, jogurtem, śmietaną czy czym tam chcesz i zupa gotowa w pół godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j/w! a nawet i to mozna uproscic podsmazajac w tym samym garnku, a potem zalac to woda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena123456
tia, zrobienie zupy w 20minut. Jasne.... pokroić warzywa, zetrzeć na tarce, gotować do miękkości, to wszytko zajmuje dużo czasu. na pewno nie 20minut. Przed zrobieniem potrawy z jakiegokolwiek mięsa powinno sie je najpierw gotować by pozbyć tego wszystkiego czym faszerują zwierzęta. jeśli tego nie robicie to nie jesteście takie doskonałe jak myślicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leonidia
"a dosypanie naturalnych przypraw trwa tyle samo czasu, co dosypanie vegety lub kucharka. tyle, ze to pierwsze wymaga uzycia komorek mozgowych, a to drugie - nie." hahah, bo padne! co ma inteligencja do używania przypraw? No i ja współczuję waszym mężom, dzień w dzień warzywa i ryż. Na bank są zachwyceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wnosisz, ze ci mezowie jedza codziennie warzywa i ryz? mylisz sie. oni jedza swietnie przyprawione potrawy roznorodne naturalnymi ziolami, a nie vegeta Iub gotowe dania typu makaron lubella z badziewiem ;) zes wziela I zablysla :D :D uzywanie zdrowych i smacznych natulanych przypraw zamiast wegety swiadczy o wyzszej inteligencji, jak najbardziej. ale zeby to zrozumiec, trzeba najpierw byc inteligantnym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do tamtej makareny wyzej - gotowac kazde mieso przed zrobieniem z nim czegos :D chybas oszalala :D poza tym gotowaniem nie pozbawisz go tego, czym je faszeruja, a najwyzej bakterii, jesli one tam w ogole sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one sobie zawsze jakies wytlumaczenie znajda, zeby jesc gotowce dla leniwcow I bezmyslniakow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
makarena123456, ty w ogóle bywasz w kuchni? Bo coś mam wrażenie, że dyskutujemy z trolem, który w życiu co najwyżej wodę na herbatę zagotował, a i to ją przypalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WYPRÓBOWAŁAM BARDZO NIE POLECAM !!! OKROPNY SYF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorszego paskudztwa niż ten makaron z patelni (ze szpinakiem i łososiem) nie jadłam.Szkoda tylko pieniędzy na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonjjjjjjaaaaaaaaaa
nie probowalam ale nie znosze takich wynalazkow bo sie po nich zle czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jadlam ale nie uwazam zeby to bylo jakies udogodnienie, bo skoro warzywa trzeba i tak dodac to sos smietanowy mozna zabeltac w minute, nie zajmie dluzej niz rozmieszanie tego pomyslu na w wodzie. Ja polecam wszelkiego rodzaju dania jednogarnkowe, np udka z ziemniakami i marchewka wrzucasz do naczynia, do tego sol i pieczesz pod przykryciem, wszystko razem w 150 st C. Najlepsza do tego jest gesiarka poniewaz soki nie wyparowuja i danie sie nie przypali, za okolo 2 godziny masz gotowe danie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak sie zupa gotuje to nie trzeba nad nia stac, warzywa do gara i sie gotuja, potem doprawic i juz, a jak gotujecie rosol to tez stoicie kilka godzin na warcie przy garze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie te 1,5 godziny na zupę zabiło śmiechem :D Albo właśnie ktoś nie mający pojęcia o gotowaniu to pisał, albo jakaś kuchenna lamerka co gotuje warzywa do upadłego i jeszcze stoi i się nad nimi modli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę przesadzacie, że dobre, urozmaicone obiady zrobi się za 20 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×