Czy w takiej sytaucji mąż ma prawo mnie znienawidzić?

1) Przed porodem ważyłam 70 kg (mam 178 cm), 8 miesięcy po porodzie ważę 93 kg 2) Od porodu nie było seksu. 3) Siedzę z dzieckiem w domu, mąż zarabia. Nie mam żadnych ambicji, pasji, znajomych, sprzątam, gotuję, jestem typową kurą domową. Nasrałam we własne gniazdo, nie? :(

Tak myślałam :(

l ale to chyba nie tragedia skoro można to zmienić , posprzatać ..... ? l l

przecież urodziłaś mu jego dziecko!! wie co jeszcze masz robić,oj wy pełne ambicji baby , dla was tylko kariera i pieniadze ,co za świat popieprzony,

Myslicie, że da się to jeszcze naprawić? Od jakiegoś czasu zastanawiałam się, dlaczego mąż się tak zmienił, a nie zauważyłam, że to ja się zmieniłam. Na gorsze niestety :(

wszystko jeszcze można zrozumieć, ale pkt 2 ?! Dlaczego nie było seksu? To dziwne, i nie Twoja nadwaga a właśnie brak seksu może Twojego męża zmusić do zdrady.

Nie ma prawa, przestan :) Harujesz w domu 24/7 zeby mu milo bylo, to ciezka praca. Mniejsza o niego, ale jak Ty sie czujesz? Lubisz siebie? Przejdz na diete, cwicz, spacery szybkie z dzieckiem w wozku, makijaz itp zastanow sie co sprawialo Ci przyjemnosc przed ciaza, zorganizujsie i znajdz 30min dziennie na hobby

poza tym siedzisz na kafe to znaczy że jakieś zainteresowania masz :D l l

Nie chodzi mi o to, że mam pracować, bo to była nasz wspólna decyzja o tym, że on zarabia, a ja z synkiem w domu. Ale ja nie mam w ogóle żadnych pasji, tylko sprzątam, gotuję, zajmuję się dzieckiem.. Nie czytam książek, oglądam głupie seriale, nie spotykam się z koleżankami, bo nagle się okazało, że ich nie mam, niczym się nie interesuję, nawet o pogodzie czy polityce ciężko ze mną pogadać, bo nie oglądam nawet wiadomości... To jak ja mam być dla niego atrakcyjna i fizycznie i umysłowo? Dno totalne :(

Zrob romantyczna kolacje, wystroj sie i z nim porozmawiaj ze potrzebujesz zmian, ze chcialabys byc atrakcyjna dla niego

Dlaczego nie bylo seksu? Bo po ciąży został mi okorpny brzuch, sflaczały, pokryty rozstępami i się po prostu wstydzę. Każdą męża próbę po prostu odpierałam, a teraz on już nawet nie próbuje..

No właśnie od kilku dni sama siebie nienawidzę! Jak dotarło do mnie kogo mój mąż musi znosić, że po pracy w domu czeka na niego "takie coś".

Właśnie dziś rano postanowiłam, że pójdę na długi spacer z synem do lasu, że jak zaśnie w wózku to trochę pobiegam w kółko, wstaję, patrzę za okno, a tam leje. I się popłakałam :(

Osiem miesiecy bez sexu ? Skoro jeszcze nie uciekł to znaczy że jest ciągle za Tobą. Inna sprawa jeżeli ta wstrzemięźliwosc jest czyms podyktowana. l

gruba baba to tragedia mówi chanka patrzonc w lustro co wieczór ;-)) jak ja bym chciała tak jak mnie nikt nie chce jak tam chanka TW e zaloty w stosunku Ksyska? posuwasz się naprzód ? chuć cuś ciekawym czy mówisz jeszcze szybciej ...eghegege myśl wyprzedza cie prawą rekę ehehehe

nie zartuj , w nocy brzucha nie widać. Zresztą wątpię żeby mu aż tak bardzo to przeszkadzało. Każdy facet rozumie rakie zmiany. Wiecznie padać też nie bedzie. l

Jest podyktowana moim wstydem :( Synek się obudził, później zajrzę.

Jest też drugie dno - nie chcemy mieć na razie drugie dziecka, ja bez tabletek się boję, a tabletek nie mam, bo by je mieć muszę iśc do gina po receptę, a nim mi ją wypisze to najpierw musi mnie zbadać. I tego się boję :( wstydze się w takim stanie rozebrać przed ginem, przed kimkolwiek :(

no to seks oralny, w czym problem? stety,niestety musisz porozmawiac z mezem,bo twoje malzenstwo sie sypnie. glowa do gory.

Masz male dziecko i teraz jest czas na bycie kura domowa aby dziecko odchowac.Taki czas w zyciu ma kazdy z nas. Dojdziesz do siebie z waga,schudniesz napewno i nawet dobrze ze nie chudniesz za szybko bo glodowki i szybkie chudniecie nie pozostaje obojetne dla organizmu. Nie siedzisz w domu od lat.Masz malutkie dziecko. Nie jestes potworem,ale swierza mama.Nie macie seksu bo pewnie ty masz blokade ze wzgledu na wage i nie dajesz sie dotknac a maz to podswiadomie wyczowa.Daj sobie spokuj z dolowaniem siebie samej.Zadbaj o siebie,czerp radosc z tego ze masz zadbany dom dziecko i meza i ze ty to wszystko starzasz.Potem przyjdzie czas na schudniecie,znalezienie pasji jak dziecko bedzie wieksze i bedziesz miala na to czas,pojscie do pracy jak maluszek bedzie juz mogl isc do przedszkola............Teraz spelniaj sie w tym ze dbasz o maluszka,dom i meza.

Masz skakanke? Poskacz w domu to jak bieganie. Prace domowe.jak odkurzanie, zmywanie podlug itp zrob za jednym razem tak zeby sie zgrzac itp, przysiady, cwiczenia mel b sa 10minutowe, krok po kroku. Zrob cos milego dla meza, on pewnie czuje ze masz go w dupie dlatego tak Ci pkwiedzial

spokojnie, przecież wszystko możesz sobie spokojnie poukładać; najważniejsze, że widzisz problem, że chcesz coś z tym zrobić.

Spójrz na siebie inaczej, pozytywnie - jesteś młodą, na pewno ładną kobietą. Twoja nadwaga to kwestia czasu, zacznij na razie małymi kroczkami od diety. Zadbaj o siebie, zacznij się uśmiechać. Nie czekaj z seksem, przecież możecie zabezpieczyć się prezerwatywą, a w międzyczasie umów się po tabletki.

no Twój mąż jest opryskliwy bo 8miesięcy bez seksu zrobiło swoje, nie sądzisz? Dla mnie Twoje zachowanie jest nienormalne! I nie mówię tu o tym, ze masz głodować, zeby schudnać- ale na boga, dziecko ma OSIEM MIESIECY, to nie noworodek!!

Nikt nie ma prawa nikogo nienawidzić, to normalne że po ciaży ciało się zmienia, no ale nie możesz siedzieć z założonymi rekoma i nic nie robić.Po pierwsze rozmowa z meżem wieczorem na spokojnie, po drugie ćwiczenia na brzuch ;)

Najpierw byłam zła na męża, że już mu się odwidziała rola męża i ojca, że jest tym zmęczony, że to go przerosło i stąd to jego zachowanie. Ale że kij ma dwa końca to zaczęłam główkować, że może ja się też do tego przyczyniłam no i jak krowie na rowie wyszło mi, że to ja i tylko ja jestem tego wszystkiego przyczyną. Bo jaki facet chciałby mieć taką babę w domu? Ani to się taką pochwalić, ani gdzie się z taką pokazać, pogadać też nie ma o czym... Wiecznie te same spodnie, włosy wiecznie w tego samego kucyka związane, paznokcie wiecznie krótkie i wiecznie w jednym kolorze.. A w nocy w koszuli ciążowej nadal śpi. Masakra, co ja z siebie zrobiłam?!

Nie wiem czemu, ale zawsze się bałam prezerwatyw, że są zawodne... Dwa razy nam pękła. A tabletki przez 6 lat brałam i było dobrze.

Prawo ma, nie masz wpływu na jego uczucia. Nie rozumiem po co tak się zachowujesz? Nie zależy ci na meżu? Nie masz potrzeby przytulic sie, pokochać z nim? dziwne.

Kurczę, w ogóle to dzięki wielkie! Byłam pewna, że wszyscy mnie tu zjadą, a tu tyle słów otuchy :) Dzięki :) Macie racje, nie ma co siedzieć i pitolić, od tego się piękniejsza nie zrobię.

Zacznij małymi kroczkami, rewolucja drastyczna udaje się niewielu osobom. Może zacznij na start od zumby - można znaleźć na youtube. Piosenki trwają 3-4 minuty, więc na początek jedną. Potem dwie. I po kolei. Nie masz hobby? A co lubisz robić?