czy są tu mamy, które nie planują 2 dziecka???

jeśli nie planujecie to z jakiegogo powodu, chodzi mi zwłaszcza o te kobiety, które przezyły koszmarny poród i dlatego nie chcą więcej dzieci...

ja akurat znam kobiety, które miały tak ciężki poród i do dzisiaj mają tylko po 1 dziecku więc jest to możliwe, widocznie poród może być tak traumatycznym przeżyciem, że ktoś może nie chcieć mieć więcej dzieci

w zasadzie to preczytaj swoje pytanie raz jeszcze "zwłaszcza o te kobiety, które przezyły koszmarny poród i dlatego nie chcą więcej dzieci.." --> no... to chyba sama odpowiedzialas tak???

:O dla mnie to żaden argument, bo poród nie trwa całę życie

po prostu nie chcesz drugiego dziecka i już i nawet gdybyś miałą lekki poród to nei zdecydowałabys się na kolejne

ja bardziej spotykam sie z tym, ze takie kobiety zalatwiaja sobie cc na zyczenie:) inne sa tez takie, ze maja 1 dziecko, bo im tak wygodniej i nie czuja potrzeby dzielenia sie miloscia na dwojke dzieci. ich zdaniem jedynak ma najlepiej i przy tym nie musza oszczedzac, bo w 3 finansowo jest im ok, a przy 2 juz trzeba byloby wszystko przeliczac itd. sama sie zastanawiam, czy nie chcialabym jednego dziecka:)

Nie chcę kolejnego dziecka z powodu natłoku obowiązków i uwiązania, jakie jest przy małym dziecku. Nie chcę tego 2 raz przeżywać, potrzebuję więcej wolności i odpoczynku.

Ja miałam CC , a drugiego dziecka nie chce bo nie mam ochoty znów wchodzić w pieluchy, nieprzespane noce.

Ja nie planuję bo nas nie stać...

kafe znowu się sypie:O

A ja nie chce drugiego dziecka ze wzgledow finansowych i ze strachu, ze moje cialo po 2 ciazy bedzie w fatalnym stanie (po 1 ciazy nie wstapila mi sie skora na brzuchu, mimo dbania o ciallo w ciazy wyszly mi rozstepy).

dęba stała - ja czuje bardzo podobnie chociaz zawsze marzyla mi sie gromadka, domek, ogrodek itd :-)

A ja nie planuje, bo maz powiedzial kategorycznie nie, stwierdzil ze nie bedzie sie znowu bawil w nocne wstawanie, karmienie itd. Do tego mialby na glowie 2 dzieci w weekendy, kiedy ja bylabym, w pracy, no I mieszkamy za granica, takze 0 pomocy, no I wiadomo ze jednemu dziecku zapewnie wiecej niz 2...ja bym chciala ze wzgledu na corke, zeby nie byla sama kiedy nas zabraknie, rodzine z zagranicy widzi raz w roku, takze wiadomo co to bedzie za kontakt..

:O

Ja już z jednym jestem urobiona po pachy, a chcę też mieć coś z życia póki jeszcze mam parę lat młodości przed sobą.Małe dziecko nie pozwala na robienie wielu rzeczy, a im starsze tym więcej wolności ma rodzic.

Ja nie chce mieć więcej dzieci przez to ze źle znosiłam ciąże i koszmarny poród. Dla mnie o za duże poświecenie i dlatego córka będzie jedynaczka .

Nie mam czasu ani ochoty na powtorke z rozrywki. Corka ma prawie 4 lata, ja zaczynam prace na wlasny rachunek i nie bede juz na etacie, takze wszystko bedzie na mojej glowie. Chce w koncu cos dla siebie, chyba nie potrafilabym drygi raz tego przechodzic.

Nie wiem czy porod ma cokolwiek wspolnego z checia posiadania kolejengo dziecka. Ja akurat mialam cc na zyczenie i zdecydowanie pozostaje przy jednym dziecku. Corka ma 3 lata, zapomnialam co to pieluchy, nocne wstawanie, kolki itp. Jest coraz bardziej samodzielna, ja mam wiecej czasu dla siebie, z mezem mamy wiecej czasu dla nas, takze jedno nam wystarczy.Nie wyobrazam sobie znowu byc w ciazy

To i ja się przyłączę ;-) Ja też nie chcę drugiego dziecka. Pierwszy powód to finanse a drugi to potrzeba samorealizacji. Mam dość siedzenia w domu. Jesienią mały idzie do przedszkola i w końcu będę mogła poszukać pracy. Mam dosyć kupek, zupek oraz wstawania w nocy. Nie czuję się spełniona w roli mamy i kury domowej a każdy kolejny rok siedzenia w domu to strata czasu. Cieszę się że w końcu się wyrwę i nie wyobrazam sobie powtórki z rozrywki.Ponadto chcę mieć swój wkład w utrzymaniu rodziny ;-)

Wiecie co? Chyba po prostu jesteśmy egoistkami -ale w dobrym znaczeniu tego słowa. Nie zapominamy o sobie, własnych marzeniach i potrzebach a niestety pojawienie się dziecka spycha nas na drugi tor. Nie najlepiej się z tym czujemy, po jakimś czasie zaczyna nas to męczyć i dlatego nie chcemy więcej dzieci. Domyślam się też że 90% z nas nie może liczyć na wsparcie rodziców przez co opieka nad maluchem mocno nas wypompowała i kosztowała masę wyrzeczeń. Nie wiem jak wy ale odkąd urodził mi się syn (2,5 roku) to wyszłam na randkę ze swoim partnerem tylko raz.O imprezach w ogóle mogę zapomnieć.

nie chcę drugiego dziecka bo mam słabe zdrowie,bardzo koszmarnie znosiłam ciążę,cholernie długo dochodziłam do siebie po cesarce,przy jednym dziecku jestem mega zmęczona że płaczę z niewyspania i ze zmęczenia,nie chcę z natłoku obowiązków i uwiązania,potrzebuję więcej wolności i wypoczynku

w sumie nie brałam pod uwagę tego, że kobiety nie chcą drugiego dziecka bo np chcą się spełniać w życiu zawodowym, spełniać swoje marzenia i cieszyć się zyciem, i tak was podziwiam, że macie po 1 dziecku, ja nie będę mieć żadnego, nie zniosłabym porodu, tego bólu, potem karmienia, przewijania...eh..