Mąż chce żebym go spłaciła!!!!!

Rozwodzimy się. Mąż zażądał ode mnie bym oddała mu pieniądze za kafelki, meble oraz poddasze.. Ogólnie za wszystko co włożył do domu który dostał od moich rodziców. Rodzice przepisali dom na mnie, jestem ich jedynym dzieckiem. Liczyłam na to że z mężem będę szczęśliwa ale po prostu tak się złożyło że ja robiłam awantury, on robił awantury i nie stanowiliśmy dobranej pary. Mąż powiedział że chce odejść. Wczoraj przyniósł mi papiery rozwodowe i powiedział że ma faktury że wszystko, kafelki, panele, meble, telewizory - plazmy , wszystko ma na swoje nazwisko. Powiedział że chce bym mu oddała za to kase. Jestem w szoku.

wyremontuje dom i kopniesz go w dupe

Problem polega na tym że mąż by wyremontować dom itp. Sprzedał między innymi własne mieszkanie które dostał od rodziców a wartość jaką włożył w dom to jakiś milion złotych bo jeszcze to co zarobił za granicą, itp. Problem kolejny taki ja nie pracuje bo byłam na jego utrzymaniu. Spisaliśmy przed ślubem intercyze że to co ja mam i zarobie jest moją własnością, że to co on ma i zarobi jest jego własnością. I teraz nie wiem jak to będzie dalej wyglądać? Ostatnio go 30 razy spoliczkował to nawet wspomniał o komorniku. I wcale nie wymyśliłam sobie tego że on mi wyremontuje dom a ja go kopne w dupe. Po prostu on nie potrafił mnie zrozumieć, że ja od czasu do czasu podniose sobie na niego głos przy ludziach.

Problem polega na tym że mąż by wyremontować dom itp. Sprzedał między innymi własne mieszkanie które dostał od rodziców a wartość jaką włożył w dom to jakiś milion złotych bo jeszcze to co zarobił za granicą, itp. Problem kolejny taki ja nie pracuje bo byłam na jego utrzymaniu. Spisaliśmy przed ślubem intercyze że to co ja mam i zarobie jest moją własnością, że to co on ma i zarobi jest jego własnością. I teraz nie wiem jak to będzie dalej wyglądać? Ostatnio go 30 razy spoliczkował to nawet wspomniał o komorniku. I wcale nie wymyśliłam sobie tego że on mi wyremontuje dom a ja go kopne w dupe. Po prostu on nie potrafił mnie zrozumieć, że ja od czasu do czasu podniose sobie na niego głos przy ludziach.

skoro chlop sprzedal swoje mieszkania i tyle kasy wlozyl w dom ktory nalezy tylko do ciebie to uczciwie powinnas go splacic..tym bardziej jeszcze ze do tego cie utrzymywal.. albo znajdz prace i dogadaj sie na raty, albo wez kredyt i go splac, a jak nie pozostaje ci sprzedac dom, kupic cos mniejszego i oddac mu dlug!!!!!11

@ja mam od bylego - dokaldnie tak jak mowiesz.

To chyba oczywiste!!!!!!My z byłym meżem mieliśmy podobną sytuację. Za późno zorientowaliśmy się ze z naszym związkiem nie da się już nic zrobić, zdecydowaliśmy się na rozwód, ale rozstaliśmy się bez awantur i huku, rozliczyliśmy się uczciwe. Wzięłam kredyt i go spłaciłam, nawet nie mieliśmy faktur na niego. Tak poprostu było uczciwie.

Typowe traktowanie faceta jak bankomatu. Dzisiaj kobiety chcą robić wszystko na co mają ochotę bo przecież równouprawnienie, feminizm itd. ale to oczywiście facet ma zarabiać na dom, utrzymanie itp. - jakoś wtedy równouprawnienie schodzi na dalszy plan. Próbuj się dogadać bo inaczej sąd a potem komornik i dom pójdzie pod młotek za 1/3 tego, co jest wart, mąż dostanie swoją dolę a Ty zostaniesz z niczym.

Powiedz mężowi by sobie te wszystkie rzeczy wziął, bo ty nie masz kasy by go spłacić.

Ale kafelek, paneli, parkietów nie weźmie.... kto wie, może meble, agd i rtv zabrałby ale wtedy dom będzie wyglądał jak ruina.