Mąż chce żebym go spłaciła!

Rozwodzimy się. Mąż zażądał ode mnie bym oddała mu pieniądze za kafelki, meble oraz poddasze.. Ogólnie za wszystko co włożył do domu który dostał od moich rodziców. Rodzice przepisali dom na mnie, jestem ich jedynym dzieckiem. Liczyłam na to że z mężem będę szczęśliwa ale po prostu tak się złożyło że ja robiłam awantury, on robił awantury i nie stanowiliśmy dobranej pary. Mąż powiedział że chce odejść. Wczoraj przyniósł mi papiery rozwodowe i powiedział że ma faktury że wszystko, kafelki, panele, meble, telewizory - plazmy , wszystko ma na swoje nazwisko. Powiedział że chce bym mu oddała za to kase. Jestem w szoku.

Skoro dom jest na Ciebie, to on moze jedynie zadac splaty nakladow na dom. Ma faktury, wiec przy podziale majatku zapewne sad zasadzi spkate na jego rzecz od Ciebie. Dobrze, ze Twoi rodzice przepisali dom tylko na Ciebie, w przeciwnym wypadku do podzialu bylby dom.

Problem polega na tym że mąż by wyremontować dom itp. Sprzedał między innymi własne mieszkanie które dostał od rodziców a wartość jaką włożył w dom to jakiś milion złotych bo jeszcze to co zarobił za granicą, itp. Problem kolejny taki ja nie pracuje bo byłam na jego utrzymaniu. Spisaliśmy przed ślubem intercyze że to co ja mam i zarobie jest moją własnością, że to co on ma i zarobi jest jego własnością. I teraz nie wiem jak to będzie dalej wyglądać? Ostatnio go 30 razy spoliczkował to nawet wspomniał o komorniku. I wcale nie wymyśliłam sobie tego że on mi wyremontuje dom a ja go kopne w dupe. Po prostu on nie potrafił mnie zrozumieć, że ja od czasu do czasu podniose sobie na niego głos przy ludziach.

że on będzie ci takie prezenty robił?

brać od kobiety żadnych pieniędzy

W sądzie przy rozwodzie podział jest na połowę majątku wspólnego, nabytego w trakcie trwania małżeństwa. Wartość faktur w połowie należy do ciebie, w połowie do męża.....nie ma znaczenia że faktury wystawione są na jednego z małżonków bo jest wspólność majątkowa małżeńska. co on kupił to w połowie należy do ciebie , jeśli nie było intercyzy o rozdzielczości majątkowej, dom jako twoja darowizna nie podlega podziałowi.

Nie daj sie nabrac. Przeciez Twoj maz mieszkal za darmo w Twoim domu. Zazadaj komorne za caly okres jego pobytu, a za te pierdulki ktore kupil, to tez korzystal z nich.

No i dobrze, ze ma te faktury, bo byś pewnie uznała, że problemu nie ma. Włożył kupę kasy w dom, w którym będziesz mieszkać sama, więc oczywiscie należy mu się rekompensata.

to co ty kupiłaś też w połowie należy do męża. Nie musisz go spłacać, wystarczy jak rzeczy podzielisz i oddasz mu połowę. Pieniądze wspólne włożone w remont, zwykle trudno wykazać i dzielić bo jest zużycie i nie musi wchodzic do podziału, ale sama sie zastanów nad tym, bo może przyzwoitością jest rzetelnie podzielić nawet to, bo jednakl on ma swój udział, nie trzeba oskubywać , wystarczy podzielic rzetelnie o ile się da. i oddać w naturze lub częściowo w pieniadzach. Niech sąd podz\ieli te sprawy, to on nie będzie miec do ciebie pretensji.

No właśnie on z tego korzystał, to może jest szansa by uniknąć tych spłat. Z tym że on więcej czasu spędzał za granicą (bo tam ma praca) a tutaj był kilka dni w miesiącu.

To nie jest takie zużyte. To wszystko co została zrobione w tym domu (kafelki, parkiety, panele) jest u nas od 8 miesięcy. Ja akurat nic nie kupiłam bo nie miałam za co. Ja nawet nie pracuje.

Możecie się dogadać i sprzedać dom i podzielić kasę w odpowiednim stosunku. Albo sąd zasądzi sprzedaż - wyjdzie baaardzo drogo i baaardzo długo. Innej możliwości nie ma. Twój mąż były głupcem gdyby zostawił ci pół miliona na odczepnego. Ku informacji - wartość domu w chwili darowizny jest twoją własnością. Nakłady (ten milion) dzieli się na pół. Proste i jasne?

A. I zapomnij o jakimś "komornym" (Debilek nie sieją)

Nakładów chyba jednak nie dzieli się na pół, skoro jak pisze - mają intercyzę. A skoro tak - to wszystko to, co mąż kupił i na co ma rachunki jest jego. Facet mieszkał u niej, i jest to normalne w małżeństwie, to rodzina, a nie sublokatorzy, tu nie ma czego "potrącać" W zasadzie to wątek trollem jedzie, kto wydaje milion na remont? To pałac jakiś z 50 komnatami?

my na 165 metrowy dom wydalismy 250 tys złotych, to jaki wy macie dom ze poszedł milion?? marmury???