Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama na pelny etat

Wznowienie współżycia po porodzie SIŁAMI NATURY

Polecane posty

Gość mama na pelny etat

Witam drogie mamy :) Jak było u Was? Ja jestem 8 tygodni po porodzie.Spróbowaliśmy.Rozczarowanie.Dla mnie duży ból..Do tego ewidentna różnica..Jest sporo luźniej..Jestem troche załamana.A jak było u Was?Po jakim czasie wróciłyście do współżycia?Czułyście dyskomfort,różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopaq
Ja 8 tygodni po porodzie miałam wizytę kontrolną po porodzie, lekarz stwierdził, że ok, więc kilka dni później zaczęliśmy. Moje dziecko ma 7 miesięcy i do dziś mnie boli na początku współżycia, ale to podobno spowodowane jest hormonami, bo ja nadal karmię piersią, no i tam jestem z tego powodu bardziej sucha, ale po chwili ból ustępuje i jest ok, nie czuję że jest luźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajsabxa
u mnie minął rok i jeszcze nic - boje się gorzej jak pierwszego razu. Nie wiem mam jakąś blokadę :( cierpliwie jeszcze poczekam moze mi przejdzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my odczekalismy
8 tyg po porodzie. Pierw byla kontrolna wizyta u gina, ktory stwierdzil, ze wszystko sie ladnie zagoilo. Wspolzycie po porodzie nie nalezalo do najprzyjemniejszych, odczuwalam bol przez dluzszy czas, pewnie spowodowane bylo to tym ze bylam nacinana i popekalam. Bylo ciut lepiej gdy zastosowalismy zel nawilzajacy. Luzu nie odczuwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na pelny etat
przyznam,że tez sie panicznie bałam...Żel..może to i cos dla mnie...Maz mowi,ze nie widzi problemu w tym ze jest luzniej ale ja widze..nie czuje sie juz tak dobrze jak kiedys..jakos tak nie wiem..malo atrakcyjnie dla mojego meza..wpajam sobie ze go nie zaspokajam moze..bo siebie nie...glupie to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odstaw od piersi
my zaczelismy 6tyg po porodzie, a bylam mocno nacieta i mialam szyta szyjke, bo popekakam i pierwsze 3tyg po porodzie byly gorsze nhz sam porod uzywalismy zelu nawilzajacego, moze tez sprobuj, bo moze suchosc pochwy co do luzu ;) po porodzie tez odczuwalam, ale wszystko wrocilo do normy, jest wrecz lepiej niz przed, bo jakos latwiej o orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkal....
Ja troche zwlekałam, bo ponad 4 miesiące - tak sie bałam, ze nie mogłam sie przemóc..I jak się odważyłam to nie było za dobrze, ból dośc mocny i suchość. Ale żadnych luzów nie było. Ten ból i suchość utrzymywały się pare miesięcy niestety. Również stosowaliśmy żele. Z tego co czytałam, to te luzy też powinny minąć po czasie, wróci prawidłowe napięcie w pochwie. Więc głowa do góry i próbujecie! Broń Boże tylko sie nie blokuj przed seksem, bo potem zaczynają się problemy...Na pewno dla męża jesteś super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jedna.ja
u nas bylo 2 tygodnie od porodu silami natury, ale... nie bylam cieta, nie peklam, nie mialam szwow nie plamilam juz a wczesniej zbadala mnie polozna bo myslalam ze cos jest nie tak ze juz nie plamie a okazalo sie wszystko ok ciaze mialam tragiczna, ciagle skurcze jakies plamienia, bole za to porod extra no i wszystko po porodzie tez extra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jestem jaka jestem
My spróbowaliśmy około 6 tyg po porodzie. Szkoda mi kasy było na żele więc stosowaliśmy zwykłą oliwkę dla dzieci Bambino i też było ok. Przez pierwsze dwa tygodnie jakoś czułam lekkie pieczenie na początku, byłam po porodzie nacina i miałam pęknięcie drugiego stopnia, żeby było luźno - nie, nie czułam. Teraz jestem ponad 8 mc po porodzie sn i jest na prawdę ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paplitos
My zaczęliśmy 6 tyg. po, wcześniej jakieś nieśmiałe próby. Trochę bolało, ale doszliśmy do tego jak to robić żeby nam dobrze było, żel też się przydawał jeszcze jakiś czas. Luzów nie czuję, w końcu tampony trzymają się jak dawniej, ale coś jest inaczej bo mi też łatwiej o orgazm pochwowy, a wcześniej miałam z tym problem. Blizna dopiero po kilku miesiącach się wygładziła i przestała "ciągnąć", bo wcześniej zwłaszcza na samym początku i już po czułam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kajsabxa
i myślisz,ze twój facet czeka kiedy mu dasz, napewno ma coś już na boku, bo ile można czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaona*
My spróbowaliśmy jakieś 5 tyg. po porodzie jeszcze przed wizytą u gina. Trochę piekło ale nie było źle (dodam, że byłam nacinana) ale potem już było tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×