Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dave_1907

Prośba o radę - utrzymać kontakt czy zerwać

Polecane posty

Ponieważ nie potrafię u innych znaleźć tego co u swojej ex, postanowiłem podjąć kroki w celu jej odzyskania (mimo iż ma już innego). Dotychczas stosowałem metodę utrzymywania kontaktu i prezentowania się z nowej, lepszej strony (wiem czemu mnie zostawiła, poprawiłem się w tych obszarach). Widzę pewne efekty, tzn. ona dostrzega moje zmiany i jej się podobają, ale nie mogę wyjść z szufladki przyjaciela. Gram kogoś komu zupełnie na niej nie zależy (ja nigdy nie zagadam pierwszy, ona to robi i to dość często). Raz wyznała mi, że mimo rozstania "zawsze będę czuła do Ciebie sentyment , szacunek i symapatię" oraz, że "żałuje, że przestała mnie kochać", ale też "nie chciałabym Cię stracić [jako przyjaciela]", i niestety zdarzają się teksty "No tak, nigdy nie będziemy już razem" na które reaguję pozytywnie, choć w środku mnie szarpie z żalu. Zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby zmienić strategię i zerwać kontakt, żeby zatęskniła (obecnie nie tęskni, bo gdy poprosi mnie o wsparcie to je znajdzie). Co ciekawe ona też mnie wspiera. Kiedyś bardzo mnie pocieszała, bo w mojej rodzinie zdarzyła się tragedia, odpisałem, że "dziękuję, masz dobre serce" a ona "dla Ciebie zawsze je będę miała bo Ty miałeś dla mnie". Jedyne co mnie blokuje to bierność tej metody. Obecnie mogę aktywnie działać i kontrolować co się u niej dzieje, trochę szkoda to stracić. Będę wdzięczny każdemu za radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak pisałeś , urwij na krótko kontak , aby zatęskniła. A może nadal czuje coś do Ciebie? Bądź teraz to ona próbuje Cię odzyskać hę? I czeka na Twój ruch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawidbrzesko
Jeśli czuje, to sobie wmawia, że nie (poznaję to po naszych rozmowach o czasach kiedy byliśmy razem). Nie czeka na mój ruch, ponieważ sprawia wrażenie szczęśliwej z jej nowym. Czy ze mną była nieszczęśliwa? Owszem, ale tylko w ostatnim miesiącu, wcześniej było naprawdę dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdaljelwi
Witam:) czytajac Twoj topik czuje sie jakbym czytala o moim ex facecie. Wydaje mi sie ze tak samo udaje twardziela, tak samo jak ja.. a tak naprawde ledwo funkcjonujemy bez siebie. Powiedz mi po co zgrywasz takiego cwaniaka i nie powiesz co czujesz? Moj ex zachowuje sie identycznie. niby "przyjaciel" a jak powiem o jakims facecie to dostaje szalu i wielki foch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawidbrzesko
Robiłem tak tuż po rozstaniu. Niestety tylko pogrążałem się (nie wiem, chyba wyszedłem na desperata w jej oczach, co tylko utwierdziło ją w przekonaniu, że dobrze postąpiła odchodząc). Gdy zacząłem jej mówić, że już nie jestem w niej zakochany, to odpowiedziała, że "nareszcie myślę jak mężczyzna". Tak więc nie mogę jej powiedzieć co czuję oraz, że tęsknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawidbrzesko
Zerwałem kontakt. Powiedziałem, że czuję, że od nowa się zakochuję (kłamstwo - nigdy nie przestałem, tylko ukrywałem), więc niemożliwa jest między nami przyjaźń. Będę bardzo tęsknił, ale jeśli nie ona nie zatęskni, to znaczy, że nie mam na co liczyć. A jeśli zatęskni to dobrze, że urwałem kontakt. Więc tak dobrze i tak dobrze, szkoda tylko, że naprawdę nie mogę znaleźć szczęścia u innych dziewczyn i nie mogę wyleczyć się z doła. No ale mężczyzna chyba powinien coś mieć z zimnego drania, a nie ciepłej kluchy... Pod tym względem mamy przerąbane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×