Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość can u help my soul

czy jakas madra kobieta mi pomoze

Polecane posty

Gość can u help my soul

prosze o rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gon sie czubku
spadaj , teraz mądre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość can u help my soul
bOZE JESTEM KOBIETA POTRZEBUJE RADY MILOSNEJ MATKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjk,l.;/lkjhgfd
w takim razie wal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość can u help my soul
witajcie, bardzo prosze o rade. Poznalam 2 mezczyzn.Jeden jest starszy ode mnie 3 lata i wnim sie bardzo zakochalam. Drugi jest w moim wieku i jest po uszy zakochany we mnie. Ten starszy powiedzial, ze jest po rozstaniu i ze nie chce NA RAZIE zadnego zwiazku, po za tym mieszkam 150 km od niego i on boji sie zwiazku na odleglosc poniewaz wlasnie taki ma za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość can u help my soul
ten drugi jeswt we mnie zakochany, nosi mnie na rekach ale ja mysle o tym innym. po za tym za parfe lat skoncze 40 lat chcialam miec dziecko i wyjsc za maz. ten pierwszy sie nie chce mnie a ten drugi chce mnie za zone i matke swoich dzieci. i co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna kruszyna
miłości nie oszukasz. Musisz wiedzieć czy ten, którego kochasz kocha Ciebie, albo czy jest możliwe, że się w Tobie zakocha. Nie warto się angażować w związek z kimś, bez miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość can u help my soul
kafeteria zamula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość can u help my soul
ten pierwszy powiedzial ze chcial i chce tylko przyjazni :-( strasznie mnie boli serce z tego powodu :-( nie wiem czy on sie jeszcze we mnie zakocha czy nie. raczej gdy wejde w zwiazek z tym innym to go juz wiecej nigdy nie zobacze bo po co? dla tego drugiego tez mam uczucie ale to jest zupelnie co innego. to co mam sama zostac? Bylam tyle lat sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro koles nie hce zwiazku to sie raczej nie łudż ze bedzie inaczej, bo mozesz zostac na lodzie... ad o milości się też nie mzusisz i nawet jak tamten na rekach cie bedzie nocic to bedziesz neiszczesliwa... Jak ja bym chciała miec takie prblemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość can u help my soul
co z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość can u help my soul
dziekuje za twoje zdanie ale dla mnie to problem. pewnie masz juz dzieci i meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybredni mają lepiej
spadaj analfabeto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość can u help my soul
czy ktos jeszcze wyrazi swoje zdanie prosze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to tak...
Nie zmusisz człowieka, żeby Ciebie pokochał jak chce tylko przyjaźni. Poza tym nie zmusisz się do miłości jeśli Ty nie kochasz. Przede wszystkim się uspokój - Przez dwa, trzy miesiące - lat Ci nie przybędzie ciągle będziesz miała czas wszystko ułożyć jak należy. Pozostań w przyjaźni z obydwoma i uspokój emocje. Nie wchodź w żaden związek. Wyjedź gdzieś sama na urlop, zajmij się czymś co oderwie Cię od myślenia, zrób coś dla siebie - ale poważnie coś co zawsze chciałaś a nie było czasu. Być może jak się wyciszysz, uspokoisz - trochę "oddalisz" to spojrzysz na wszystko inaczej. Być może ten pierwszy za jakiś czas wyleczy się po swoim rozstaniu. Być może spojrzy na swoją przyjaciółkę czyli Ciebie jak na potencjalną kandydatkę a Ty wtedy taka spokojna, wyluzowana, nie nachalna tylko lekko zdystansowana - jakby Ci nie zależało na nim ;) Silna, wierząca w siebie kobieta - spojrzysz na niego łaskawym okiem i powoli będziesz dawać się zdobywać ;) Albo druga opcja - do tego czasu Ci przejdzie to zakochanie w pierwszym i dostrzerzesz zalety drugiego, zakochasz się w nim i wszystko będzie jasne. Ogólnie zalecany jest CZAS..... i cierpliwość. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×