Czy powinnam się martwić?

Cześć dziewczyny. Mam taki problem - a właściwie nie wiem jak to nazwać - jestem zakłopotana. Bolą mnie piersi, jest to ból taki, jak przed każdą moją miesiączką, ale rzecz, o którą się martwię, to fakt, że dziś mam 46 dzień cyklu, który co prawda nie jest regularny. Mam 17 lat, nie jestem dziewicą, ale po ostatniej miesiączce bardzo uważaliśmy w czasie współżycia. Martwię się, że mogę być w ciąży, chociaż tak naprawdę chyba nie ma takiej możliwości... Do tego dochodzi fakt, że niedawno miałam szczepionkę przeciwko wirusowi raka szyjki macicy, czy to mogło spowodować opóźnienie okresu i ten ból piersi jest teraz po prostu zwyczajnym bólem przedmiesiączkowym? To dla mnie bardzo ważne...

No ,ale szczepionkę stosuje sie u dziewic? Na wszelki wypadek zrób test ciążowy.pozdrawiam

Nie mówili nic na temat tego, czy trzeba być dziewicą czy nie. Kurczę, naprawdę się martwię i boję się zrobić ten test. Nie wiem czy można było być bardziej ostrożnym od nas ostatnimi czasy... Kiedyś miałam cykl 50 dni i jakoś się nie martwiłam... Ale myślisz, że jeśli ból piersi nie jest dla mnie niczym nowym, tzn. jest taki, jak zawsze przed miesiączką to wciąż mam się upewnić?

Nie było określone - dziewica czy nie. Boję się tego testu, ale chyba po nim będę spokojniejsza. Najlepsze, że nie wiem czym się przejmuję, może to po prostu przez stres, a ból piersi jest mi znany, nic nowego, więc może przedmiesiączkowy?