Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oekkeo

Niech ktoś to przeczyta...

Polecane posty

Gość oekkeo

Pracuje w firmie 2 miesiące(staż)pewien mężczyzna trochę starszy ode mnie zaczął mnie zagadywać. Zaczęłam zwracać na niego uwagę, bo odwiedzał mnie codziennie po kilka razy - niekoniecznie się odzywał. Po prostu przyszedł do mojego pokoju, połaził, pobawił się czymś, wyjrzał przez okno, wrócił do siebie. Zazwyczaj mówił o sobie. Rzadko mnie o coś pytał. Przychodził, ale jak już doszło do rozmowy to siedział jakbym ja go tam siłą trzymała, a przecież ja go nie zapraszałam. Nie patrzył mi w oczy. Jak ja zaczęłam o sobie mówić to wyglądał na zirytowanego. Patrzył się w ścianę i siedział do mnie bokiem. Myślałam, że jest zainteresowany(pominęłam trochę faktów-ale mogła zadziałać tu nadinterpretacja, więc nie będę o tym pisać), więc ja zaczęłam przychodzić do niego. Gadaliśmy, przeszliśmy na osobiste tematy. Powiedziałam mu, że układ FF jest najlepszy, on się zgodził po czym dodał, że niedawno spotykał się z dziewczyną na seks, ale to już chyba koniec, bo nie mieli przez tydzień kontaktu i coraz częściej jednak myśli o tym, żeby mieć takiego kogoś wyjątkowego. Ja ciągle trzymałam się opcji, że nie chce się wiązać i że FF mi wystarczy. Zaczęłam go przypadkowo dotykać, nie odwzajemniał. Teraz w ogóle unika mojego dotyku. Jestem młodą dziewczyną, która już właściwie rozłożyła przed nim nogi, a on nie skorzystał Może go zwyczajnie nie pociągam? On mnie zaprosił na swój występ. Zgodziłam się, powiedziałam, że chętnie przyjdę. Chciałam go zaprosić na piwo 2 razy i 2 razy odmówił. Pierwszy raz z czymś takim się spotykam. Może mu się nudzi w pracy? Czy może chce tylko seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ove27
dlaczego tak nisko się cenisz i chcesz być tylko kobietą do seksu? Nie wolałabyś kogoś na stałe? Do przytulenia, porozmawiania, przyniesienia rano kawy do łóżka i wyjścia wieczorem do kina? Tylko seks jest dla Ciebie priorytetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co oekkeo
miałam podobnie , w pracy ciągle gapił się na mnie jeden starszy ode mnie facet, zagadywał ,pomagał był miły ... zastanawiałam się czy sie we mnie nie podkochuje z czasem i ja pragnęłam jego towarzystwa aż dotarło do mnie od współpracowników, że jestem bardzo ale to bardzo podobna do jego córki która zginęła w wyopadku, poczułam sie bardzo niezręcznie ale to mnie obudziło, zrozumiałam dlaczego . On niczego do mnie nie poczuł ot co ! zwykłe podobienstwo. Dlatego moja rada trzeźwo oceniaj sygnały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 33 wiosny
Najwyraźniej spotkałaś impotenta, który mówi o seksie, a ja przyjdzie do czegoś, to unika. Tacy faceci są mocni w gębie i pitoleniu o seksie, a jak by im przyszło praktycznie rozgrzać dziewczynę i dobrze wyruchać, to nie mieli by czym to zrobić, bo mają bardzo małego lub sflaczałego w spodniach. Lepiej takiego unikać, bo się można nerwicy nabawić. U większości facetów tak jest, że mają chęci, a nie mają czym, a u kobiet jest odwrotnie nie mają chęci, a mają, co dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oekkeo
Więc o co mu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oekkeo
No nie! Czy tylko mi kafe się psuje i nie wyświetla odpowiedzi? Zaczęłam go olewać i przestałam się odzywać a ten nadal mnie zagadywał ale już rzadziej. On chyba zdaje sobie sprawę, że nie dotrzyma mojego zainteresowania do końca mojego stażu jak będzie się tak nadal zachowywał, więc musi coś zrobić. Realny.Stalker ale czego on może chcieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oekkeo
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oekkeo
Dobra, po sprawie. Nie jest zainteresowany. Nie wytrzymałam i napisałam jednoznacznego emaila. Nie odpisał. Potem się zapytałam go o to, a on zrobił zmieszaną minę i powiedział, żebym do niego nie pisała takich rzeczy. I poszłam do niego by to wyjaśnić, powiedział, że przychodził towarzysko, a ja mu powiedziałam, żeby dał mi spokój. Tyle. Szkoda tylko, że nie robił takich "szopek" wobec koleżanki, która jest zajęta, ale cóż. Ja widocznie mam pecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba prowo.....
jak widze taki temat to nie wiem czy to prowo, czy to naprawde pisze jakas niedorozwinieta umyslowo, no taka po prostu kurva :O takie dno, takie mniej niż zero nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×