Życzenia dla "teściowej"

Jutro ma urodziny mama mojego chłopaka. Nie mamy ze sobą jakiegoś ekstra kontaktu, ale chciałabym zadzwonić do niej z życzeniami, tym bardziej, że ona dzwoniła do mnie w dniu moich urodzin. Tylko trochę nie wiem, co mogę jeszcze dopowiedzieć, kiedy złożę życzenia, ona odpowie że dziękuję i... No własńie. Boję się że zapadnie głupia cisza, a chciałabym coś w tej sytuacji powiedzieć, żeby się "od razu nie rozłączać". Wiem, że pewnie wyda się to Wam śmieszne, ale na serio potrzebuję rady.

Bardzo proszę o jakąś radę :(

"ooo jaka piękna u nas pogoda, a u was jak?" "jak tam zdrowie?"

No i życzę miłego dnia,wartego zapamiętania.

nie zamierzasz sobie całej rozmowy ułożyć zawczasu, tak się nie da. I skąd możesz wiedzieć, że "teściowa" sam nie pociągnie tematu?

i dodasz -no to nie przeszkadzam ...do widzenia

Po prostu znam już troszkę mame mojego chłopaka i dlatego wiem ze raczej sama nie pociągnie tematu. A ja należę raczej do osób nieśmiałych i mam kłopoty z odnalezieniem się w tak niezręcznych sytuacjach. Dlatego prosze o pomoc, jestem pierwszy raz w takiej sytuacji.

powiedz ze masz nadzieje ze milo spedzi dzisiejszy dzien i zapytaj czy ma jakies szczegolne plany.

Nie potrafisz poprowadzić tak prostej konwersacji? Może podpytaj jakiejś 6-8 latki, one bardzo dobrze radzą sobie z bezsensownym paplaniem.

W buszu się chowałaś? :o Ona mówi "dziękuję", a Ty ciągniesz dalej: co u Państwa słychać? Wszystko w porządku? Jak zdrowie? Słyszałam, że .... (na pewno chłopak ci coś o nich opowiada), etc :o A potem grzecznie kończysz, wiadomo, że to kurtuazyjny telefon i nikt nie będzie oczekiwał od Ciebie intelektualnych gadek

No to wszystkiego najdluzszego , i niech sie pani znowu nie upije tak jat w tamtym roku, bo slyszalam ze pania wodka na glebe zucila bla,bla,bla no to do uslyszenia .

Podaruj jej kartkę z życzeniami, gdy będziesz wręczać powiedz wszystkiego naj i spełnienia marzeń

Na serio musicie być tacy złośliwi co niektórzy z Was? Nie, nie chowałam się w buszu, ale nie znacie mojej przeszłości, tego, co zamknęło mnie na ludzi. Teraz chcę to zmienic, ale mam problemy w kontaktach międzyludzkich, a szczególnie jak czuję stres, wiadomo, że przed mamą chłopaka chcę wypaść jak najlepiej. Ale szczerze mówiąc mniejszy stres bym miała gdybym składała jej życzenia na żywo, bo tam nie byłybyśmy sam na sam jak w rozmowie telefonicznej. Dlatego na prawdę proszę o niezgryźliwe wpisy, które na serio mogłyby mi pomóc.

wypadałoby napisać chociaż "dziękuję", no chyba, ze nieśmiałość ogarnia cię też na kafeterii :o

rozumiem Cie. ja też nieśmiała i nie lubie takich gadek, składania życzeń...