Gość CzystaJakŁza Napisano Maj 16, 2013 Stało się. Zakochałam się. On też. Motylki w brzuchu i słodkie słówka. Wtedy nastąpiła szczera rozmowa i coś mi wyznał... Miał problemy w poprzednim związku: ona go zdradzała z różnymi facetami a on był uzależniony od pornografii. Patrzyłam na niego szeroko otwartymi ze zdziwienia oczami, czy aby o sobie mówi? Chłopak który przez kilka pierwszych randek nie próbował nawet złapać mnie za rękę? Ten który bez końca, niczym niewinny nastolatek patrzył mi w oczy i mówił, że mam piękne uśmiech? Co ciekawe, zarówno związek jak i nałogowe oglądanie pornosów ponoć zakończył dopiero kilka miesięcy przez naszym poznaniem... Stwierdził, że po wszystkim miał obrzydzenie do kobiet i do siebie. Aż poznał mnie. Niemniej poczułam do niego niesmak. Jeszcze między nami nie doszło do zbliżenia a on traktuje mnie z pełnym szacunkiem i uwielbieniem ale ja wbijam sobie teraz bez końca do głowy, że te obrazy w jego umyśle kiedyś wpłyną na nasze życie seksualne: a ja nie jestem tak idealna jak te aktoreczki, a tym bardziej tak perwersyjna... Z jednej strony cieszy mnie, że jest wobec mnie tak szczery, że mówi mi o wszystkim, z drugiej bardzo mi to ciąży. Czy moje obawy są uzasadnione? Czy któraś z Was jest w związku gdzie facet lubi pornosy? czy to wpływa na Wasze wzajemne relacje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach