3500tys. na utrzymanie 2ki dzieci, a Was ile kosztuje ( rok i 5lat).

ja na dziecko wydaje max 500 zł miesięcznie.

roczne dziecko- mleko 100zł i jedzenie 250? to co to roczne dziecko ci jescze zjada oprocz tego mleka? co moze jesc roczne dizecko za 250zł? ty slonie jakies chodujesz czy co?

bo ja kupuje ekologiczne a nie z Bierdonki:D, marchwew na soczek po 6zł

10zł na bułki tygodniowo dla 5 latka nie no smiech na sali DUZA bulka srednmio kosztuje 70gr poweidzmy ze u ciebie w miesie 1zł to 5 latek zjada w ciagu 7 dni 10 duzych bułek?

to lista kosztow utrzymania dziecka dla ex eza do sadu w sparwie o alimenty:-P

no odpoweidz logicznie na wszytkie moje pytania

parowki je po 13żł a nie jak wasze dzieci po 6zł:D

pisałam już żadne alimenty, ale przecież ty i tak wiesz lepiej:D

tak, bulka slodka 2 zl kosztuje u mnie

lubi brokuła, boczniaka, bakłażan a to nie jest tanie a ty pewnie w zyciu tego nie jadlas:D

kupuję świeża miętę do herbaty a to koszt 13zł widzisz jak mało wiesz o mnie a się rzucasz:)

Skoro juz wiesz ze przeginasz to teraz zastanow sie co zrobic by mniej wydawac.

marchwew na soczek po 6zł a napisalas ze soki 15zł tygodniowo kurwa ale prowo zniknela nie potrafi logicznie na zadne pytanie odpoweidizec

ale to slonie mniej jedza 5 latek tyle zje w ciagu tygodnia? w przedkszolu 3 posilki a ono jeszcze w domu bułki slodkie, serki , parowki,owoce wrzywa przeicez czasu mu braknie na zjedzenie tego wsyztkiego a kiedy te zajecia dodatkowe? i jakiez to 5 latek moze miec te zajecia?? hahahahahahahaha

twoj post nie trzyma sie kupy. Rzucasz sie jak jakas nienormalna. Dziewczyny pisza Ci ze przeginasz a Ty swoje. Nie udawadniaj nam jaka cudowna jestes mamusia bo parowki kupujesz za 13 zl! Dzieci nie powinny jesc parowek idelana mamusio. Skoro tak Ci pasuje to dla mnie mozesz wydawac i 10 tys. Moze chcialaspodbudowac swoje ego i pokażac nam jakie my bidne jestemy? Pracuje w duzej korpo, zarabiam bardzo dobrze ale w dupie mi sie nie przerwaca i nie widze powodu dla ktorego mialabym wydawac na dziecko 2 tys zl. Czujesz taka potrzebe ok, ale daj nam sokoj durna babo!

po przeliczeniu 15żl, przecież z kg marchwi nie robie na jeden raz:D

mój chodzi na karate, angielski, rytmikę, basen

jasne, tu kazda w KORPO pracuje:D wiesz,ze ja też:D

nigdzie nie pisze ze jestem idealna, bo nie jestem na pewno:P cos mało inteligentna jesteś jak na pania z Korpo:D

to koszt utrzymania całej 4 osobowej rodziny z opłatami (paliwo na 2 auta), dzieci 6 i 4 lata, przedszkole w tym także. Przesada z kosztami żarcia. Mam wrażenie, ze tu naciagałaś autorko, żeby jakoś uciszyć sumienie , że rozwalasz kasę i nie wiesz gdzie jest. Owszem, dobre jedzenie kosztuje, ale zgodzę się, że kilkulatek może jeść to co wy, a to nie jest duży koszt taka porcja więcej. Serki? Jogurty lepsze. Nawet jak słodzone, to lepsze od serków. Owoce, warzywa są drogie, dobre soki też, mi podobnie wychodzi, ale jedzenie nie, a nie kupuję byle czego.

A ja Wam mowie ze to kalkulator do alimentow, wiele jest takich w necie. Widzialam juz nie jeden, ktory mąke przelicza miesiecznie na dziecko.... Jakbysmy sie postaraly kazda z nas moglabym zrobic aka liste i wyszlo by po 3 tys ale uczciwi ludzie wiedza ze to przegiecie. Wspolczuje facetowi, pewnie zarabia ze 4 tys i bedzie musial oddac jej conajmniej polowe, bo ona swierza miete kupuje i parowki za 13 Zl Ciekawa jestem jak wygladaja jej dzieci.... Duzo jedza!

chyba ze sprzątasz w tej swojej korporacji, to by pasowalo do poziomu wpisów:)

dzieci wyglądaj bardzo dobrze, sa szczupłe, bo maja dużo ruchu a nie tylko bajki :) a maz zarabia dużo więcej bo ma swoja firme, jakby zarabaial 4 tys to już dawno by ja zamknął:)

ja jej nawet wierze, bo my na 3 osoby wydajmy ponad 3tys na samo jedzenie, ok.700zł tygodniowo

To milo ze pracujesz w korpo, w obecnych czasach to nie trudne. W duzych mistach to prawie same korpo. Tez nie grzeszych inteligencja... Jestes malo przedsiebiorcza niestety.

jakby nie było mnie stać to bym kupowala tansze parowki i darowala sobie ta miętę, ale my tez jej używamy do Moijto(to taki drink):)

Brak argumentow i juz obrazasz ludzi co? Jestes zakompleksiona i tyle mam w temacie. Napisz i,e wydajesz na siebie to rowniez sie posmiejemy! Wez spadaj bo juz czytac sie tego nie chce. Inteligenta osobo z korporacji z mezem ktory ma firme. Dobrze Ci z tym wydawaniem to nie zawracaj nam dupy!

ty to chyba musisz być mocno niedozywiona, bo cie tak dziwia normalne rzeczy, wspolczuję:(

Sluchaj laska a moze Ty rzuc robote, mialabys czas dla dzieci, nie musialy by miec tylu ząjec dodatkowych i opiekunek. Zacznij gotowac obiady. Skoro maz dobrze zarabia... Mysle ze tymi wydatkami i szukaniem zajec dla dzieci probujesz zrekompensowac rodzinie i isprawieliwic sie sama przed soba, ze jestes beznadziejna matka.

Mam dwoje dzieci: 2,5 i 6 lat wydatki: 1500zł - niania dla młodszego 300zł - przedszkole starszego 150zł - zajęcia dodatkowe starszego (angielski, tance, rytmika, karate plus palowo na dowożenie go) 70zł - koszt kart multisport dla dzieci na baseny 150zł - ciuchy - wiadomo, raz więcej raz mniej 50zł - pieluchy/chusteczki - ale to okazjonalnie bo mały korzysta głównie z nocnika 50zł - raz w miesiącu co najmniej kino już jest ponad 2tyś a wcale nie podliczałam jedzenia, wyjazdów, leków (odpukać, moje dzieci prawie wcale nie chorują) więc sądzę że 3 tyś dla dwójki dzieci to takie minimum. Tylko zwróćcie uwagę że połowę tej kwoty to koszt niani, który od września odpadnie.