dlaczego ludzie uwazaja ze 27 letnia dziewica to wstyd

w ogóle tego nie rozumiem

lat a jej rowiesniczki dawaja juz 12 lat, wiec juz nie da doopy, co dla faceta jest znakiem STOP, zaden nie bedzie sie meczyl z taka niewydymka skoro inne sa chetne same z siebie co ich cieszy

to nie ludzie tak uważają tylko bydło. Ludzie wiedzą co to jest tolerancja i nie wnikają, kto kiedy chce tracić cnotę.

kobiety tylko tak myślą. Ale myślą jeszcze gorzej jeśli chodzi o mężczyzn tych bez doświadczenia seksualnego. Ci mają dużo bardziej przerąbane. Na dziewicę znajdzie się chętny ale z prawiczka to żadna się nie cieszy, żadna nawet nie toleruje bycia z prawiczkiem nawet na stopie koleżeńskiej.

nie wiem w jakiej patologii się obracasz, u mnie uważają, że wstyd to kraść.

" żadna nawet nie toleruje bycia z prawiczkiem nawet na stopie koleżeńskiej." - ten tekst świadczy o lekkim upośledzeniu.

takich rzeczy normalny człowiek pozbywa się już w gimnazjum, nie wiem, po co trzymać tę błonę do późnej starości:O

a ja mam 27 lat, jestem dziewicą i nie uważam, że dziewictwo to wstyd:P

dlatego ze to tlumany :D i tyle !

bo musisz być obleśna że cie nikt jeszcze nie wyruchal

Niech uważają co chcą, ważne co Ty o tym myślisz. To Twoje życie :)

gumis->obleśni to są ci faceci ktorych spotkalam na drodze, a ja zadnemu oblesnikowi nie dam sie dotknąć a co dopiero isc do lozka z jakims prymitywem ktory nawet nie wie jak zachowac sie na randce

Ja nie uważam, że to wstyd.

Ale jesteście POjeb...i na tym tle! A może brakuje jej sprytu życiowego, żeby kogoś mieć bliskiego i tak bez sprytu to zawsze jesteś sam/a. Ludzie wyczuwają brak sprytu bardzo szybko i po pierwszym wrażeniu co by nie robiły te osoby to już są traktowane jak lekko upośledzone, a przecież są zdrowi tylko trochę nieśmiali i to wszystko!

naszczescie nie chodze na randki pewnie te twoje randki sa nudne jak flaki z olejem moze czas szalec kogos kto nie jest taki szablonowy jak ty !!

Niedługo stuknie mi 27 lat, jestem dziewicą i raczej nic nie zanosi się na zmiany. Nie uważam, że to wstyd, nie czuję się gorsza od panienek, które mając 27 lat miały kilku lub kilkunastu partnerów seksualnych. Owszem jestem ciekawa jak to jest nie być już dziewicą , ale no cóż nie można mieć wszystkiego.

"spryt życiowy" to eufemizm od bycia oszukańczym skurwysynem/zdzirą?

ja sto razy wolałbym dziewicę, nie miałbym przynajmniej wątpliwości, kto i co jej pchał i gdzie ją polewał. Nie dziewica równie dobrze mogła mieć jednego z miłości, albo też mogła po pijanemu dawać za śmietnikiem kilku menelom po kolei. więc jak dla mnie dziewica jest o wiele bardziej atrakcyjna. a jak ktoś uważa, że to wstyd to jest kretynem i powinien leczyć sie na nogi.

bo to nic normalnego być w tym wieku dziewicą, coś naprawdę nie tak musi być z taką dziewczyną, pomoc psychiatry konieczna obowiązkowo, zdrowy człowiek musi odczuwać popęd, pewniw nie masz za dużo znajomych .

Pewnie ma zasady. Ja mam popęd, ale nie wiem kiedy zacząć uprawiać seks, generalnie najlepiej w noc poślubną.

Nienormalne są dziewczyny, które już w gimnazjum lub liceum mają za sobą zmianę kilku partnerów lub idą się seksić, byleby tylko nie odstawać od grupy, albo panna która uprawia seks oralny i analny a uważa się za dziewicę. Takie zachowania należy niwelować u psychiatry. A jeżeli chodzi o popęd, to wiadomo że ma go każdy, ale przecież nie jesteśmy zwierzętami i powinniśmy nad tym umieć panować. A już szczytem głupoty byłoby to, gdyby ktoś mówił mi, kiedy mam stracić dziewictwo, a ja miałabym się posłuchać.

Gardzę dziewczynami które nie rozdziewiczyły się same.