rany jak ja nienawidze robotników ...

nie da sie przejsc bez ich głupich gadek , cmokania czy wołania ,, kici kici" na dziewczyny... zamiast pracować to sila sie na jakies glupie zaczeki. dzisiaj szłam w sukience i właśnie najpierw wałali , kicikici" a potem ,że ma fajna pupke , myslałam ,ze ich w łeb strzele...

i przestań histeryzować

Po co to piszesz,chcesz sie dowartosciowac,i zeby teraz wszyscy ci pisali "jeju to napewno jestes sliczna". Nie rozumiem tego zalisz sie czy sie chwalisz???!!!

oni gwizdza nawet na grube lochy :D

toscania88-tak , jasne tylko oni nie tylko za mna tak wolałaja ,ale rawie za każda :P wiec jakos średnio mnie to dowartosciowuje raczej wkurza

jak ci nie pasuje to chodz inna ulica albo włóż stopery w uszy,kurwa co za problem....

nadinn- wiem właśnie ... wkurzaja mnie , nawet czasem specjalnie omijam budowy bo wiem ,że bedzie to samo...

nadinn masz racje na wszystkie gwizdza,robia sobie czasem jaja,a prawda jest taka ze jesli ktorys zobaczy jakas fajna dziewczyne i ona by mu sie spodobala to raczej chyba wstydzilby sie wydzierac morde i gwizdac,a zreszta sama nie wiem kto zrozumie facetow...

Wkurza Cię to a podniecasz się ty, że o boże drogi :o weź spierdalaj :D

ostatnio jak byłam na spacerze widziałam grupkę robotników, którzy porządkowali zieleń czy coś w tym stylu. Gdy obok nich przeszła nagle jakaś dziewczyna, ci zapomnieli o robocie i zaczęli się na nią patrzeć jakby baby w życiu nie widzieli (to była zwykła dziewczyna, młoda, zgrabna). Dlaczego robotnicy zawsze tak reagują? Nie dostają w domu tego czego chcą? Czy rodzaj pracy zwiększa w nich chuć?

podniecam sie jak jacys przystojni faceci ,ktorzy nie sa robotnikami za mną cmokaja co się też zdarza... a robotnicy mnie wkurwiają :O

żabka 0009a - no własnie nie wiem co oni tacy nie wyżyci jacyś...

mam to samo :O też mnie denerwują

przechodzę obok tych pajaców, moga sobie gadać ile dusza zapragnie, bo i tak ich nie słyszę :D zawsze mam słuchawki w uszach :D

Mnie to nie przeszkadza. A kiedyś, gdy przechodziłam koło nich w koszulce Realu, to 2 zaczęło krzyczeć ''Barca!'' ''Barca!''. Widać jednak było, że żartowali ;)

.

którzy pracowali u mnie na podwórku :P jeden pierdnął, a drugi powiedział ''O, burza idzie'' :D