Rozstałam się z ojcem mojego DZIECKA a on....

Od tamtej pory w ogóle nie kontaktuje się w sprawie dziecka. Chodzi o jakikolwiek spacer z dzieckiem, wyjście gdzieś. Nie wiem co robić, czy czekać, aż łaskawie się odezwie, przecież dziecko bardzo za nim tęskni. Nie wiem jak w tej sytuacji postąpić...

Zrób to dla dziecka, więc skontaktuj się z nim i porozmawiaj. Honor schowaj w tym momencie do kieszeni, bo to teraz jest mało istotne, najważniejze jest dobro dziecka.

Napisałam całkowicie neutralnego smsa do niego kilka dni temu, że dziecko tęskni, bardzo krótka wiadomość, nie odpisał, nie oddzwonił.

To tym razem zadzwoń albo po protu idź do niego

sie kontaktowac, to po co na sile wciskac mu dzieciaczka?? olac typa

jebnij go w ryj

Jestem naprawdę w kropce, z jednej strony zadzwoniłabym i wykrzyczała dlaczego nie chce wziąć maluszka nawet na głupi spacer, a z drugiej może i dobrze, bo nigdy Nim się nie zajmował. Nie wiem co robić, chcę żeby ojciec uczestniczył w życiu dziecka....

Siłą go nie zmusisz. Chciałabyś żeby przychodził na spotkania nadąsany i niezadowolony, że musi pobyć z dzieckiem? Powinien sam szukać kontaktu a czas z dzieckiem powinien być przyjemnością, spotkania na odwal się tylko negatywnie wpłyną na dziecko. Jeśli dalej będzie was olewał złóż wniosek o wyłączną opiekę, niech się zrzeknie praw bo kiedyś jak ułożysz sobie życie, będziesz chciała wyjechać itp to on wtedy sobie przypomni i będzie wam uprzykrzał życie.