Czemu w 21 wieku ludzie wierza w czary???

moja kolezanka, 2 dzieci, maz bogaty, zyja na wysokim poziomie, lata po wrozkach, ale takich starych babach ktore z daleka widac ze to zwykle klamczuchy, i co mnie wkurza najbardziej to jak jej dziecko jest niedobre to mowi: Wiolka byla wczoraj i go zauroczyla(o synku) bo jest strasznie niedobry, kiedys mowila o coreczce to samo, boze jak mozna byc idiotka taka i majac studia skonczone, unikam jej bo robi sie jakas dziwna

tez tak mialam- jak poszlam do wrozki to w domu rozpacz byla, matka mowi - jedna corke mam i taka ... i tu dosadniej - heeeh ! - a wszystko sie sprawdzilo jednak ! - zmiana pracy , nowy facet !

tez czasem słyszę ze ktoś tam na kogoś urok rzucił, ale nie zwracam na to uwagi, że też ludzie są aż tak zacofani

ja bym nie chciała żeby ktoś na mnie rzucał urok. Bo może jednak coś w tym jest...