Mąż za granicą, strzelił focha i nie odzywa się wcale do nas:(

Przez głupote:(

to pewnie przez zmiane klimatu:

Kurcze jak można nie odzywać sie do żony i do synka:(Tak daleko od nas jest:(

Ta :D Oni lubia strzelic focha o byle co,by miec czyste sumienie na pojscie na bok. A, poklocilem sie ze swoja i w dluga.

Moze znalaz inna a glupota byla pretekstem?

Ta :D Oni lubia strzelic focha o byle co,by miec czyste sumienie na pojscie na bok. A, poklocilem sie ze swoja i w dluga.

Dokladnie ankika :) To taki schemat. Tak dziala.

Zateskni odezwie sie a wtedy ty nie odbieraj telefonu zeby poczul co czujesz

Straszycie mnie:( Też mi to chodziło po głowie.Ale chciałam się kogoś doradzić i tylko utwierdziłam się w swoim przekonaniu.

jednego chyba nigdy nie zrozumiem, po co Wy właściwie prowokujecie te głupie sprzeczki?

Pytanie ja dlugo sie nie odzywa ? I jak dlugo jest z ta granica

Ja przerabialam to ze swoim, wiec schemat znam. Jutro po poludniu bedzie ok, ale tylko pozornie, do nastepnej " glupoty".

Nie odzywa się od kilku tygodni.A jest już około 3 lat.W tym urlopy w Polsce.

Nikt nie prowokuje, ja np nie prowokowalam, on zawsze znalazl pretekst do rzucenia sluchawka badz klotni, tak prowadzil rozmowe,ze nie poznawalam go.

Nikt nie prowokuje, ja np nie prowokowalam, on zawsze znalazl pretekst do rzucenia sluchawka badz klotni, tak prowadzil rozmowe,ze nie poznawalam go.

kdifnvn Nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedz:)

Zartujesz??? Od kilku tygodni? Az nie wierze. Przykro mi,ale na bank cos jest na rzeczy. Jezdzisz do niego?

x

Ja tez to przerabialam tyle ze po pol roku ja rowniez bylam za granica z nim i dziecmi a wiadomo ja czlowiek sie nie widzi wszystko do glowy przychodzi a sprzeczna oze wyjsc z zle powiedzianego zdania lub zle zrozumianego

Odpowiedzialam osobie,ktora pisala o prowokowaniu sprzeczek :)

Moj przerabial panny i imprezy za granica, stale szukal powodu do obrazenia sie, zalosne.

Nie jade narazie, mam tutaj inne zajęcia niestety:(Matko zaczynam się bać.

Szwankuje kafe,albo wysyla pare postow, albo nic nie widac :O

A jezdzilas do niego? Wiesz..taki zwiazek na odleglosc to na dluzsza mete sie nie sprawdza. A pobyt za granica czesto sklania ku odmianie,niestety. Znam setki przypadkow zdrad w takich sytuacjach :(

Mój to jest facet który od początku naszego małżeństwa się obrażał o byle co. Troche mnie to nie dziwi lecz nutka zazdrości pojawiła się:(Nie wiem czy dałabym rade to znieść:(

Moze mu sie cos stało ??? Ale mam przeczucie ze chyba mu przestało zalezec na was

x

Sa dwa wytlumaczenia albo cos mu sie stalo albo jest totalnym kretynem bo nawet poklucic sie z zona zucic ja rozumiem ale nie zadzwonic nie zapytac o dziecko.! W glowie sie nie miesci z przykroscia stwierdzam fakt ze najlepszym wytlumaczeniej jest ze znalas zobie nowa rodzine bo jednak duzo juz mieszkacie osbno a w 3 lata ludze potrafia sie strasznie zmienic ja swojego po pol roku nie poznawalam

Nie uwazasz,ze takie obrazanie sie kilkutugodniowe jest conajmniej nienormalne?? Jest za granica, jest twoim mezem, ma dziecko. Dzwonilas do niego? Nie odbiera? A gdyby cos sie wydarzylo? Co on ma w glowie, wytlumacz, bo nie rozumiem :O

a dziwicie się, ze facet dał nogę? bo mnie to nie dziwi wcale