Plamienia na tydzień przed okresem a zajście w ciążę

Witajcie, staramy się z mężem o dziecko. Brałam przez kilka lat tabletki antykoncepcyjne, po ich odstawieniu (od trzech miesięcy) za każdym razem na tydzień przed okresem mam plamienie, które trwa aż do rozkręcenia się "normalnego" okresu. Czy ktoś miał taką przypadłość i jak była leczona? Słyszałam, że te plamienia mogą być spowodowane niedoborami hormonalnymi - czy ma to znaczny wpływ na zdolność poczęcia? Wizytę u lekarza mam umówioną dopiero za ponad 2 tygodnie, ciekawa jestem Waszych doświadczeń, jeżeli miałyście podobne historie.

Z tego co mi sie wydaje,to takie plamienia na kilka dni przed miesiaczka moga swiadczyc o niedoborze progesteronu. Ale nie wiem jak jest u Ciebie. Moze przez odstawienie tabletek cos sie "namieszalo" w organizmie

Tak, też słyszałam o niedoborze progesteronu, ciekawa jestem tylko, jak to było leczone u innych dziewczyn i czy wiązało się to z problemami z poczęciem.

up