Nie kocham już męża, chce rozwodu ale nie wiem jak mu to powiedzieć

Poznałam innego :/ Nie mamy dzieci, jestesmy 2 lata po slubie, zaluje ze sie zgodziłam, nie wiem jak mu to teraz powiedziec ? Nie zgodzi sie :/

To był ślub kościelny?

co za obrzydliwe dziwsko :O

nie kocha już męza bo mąz sie znudzil, i mozna go porzucic jak zabawke, ktora sie znudzila. zobaczyla nowego kutasa i juz sie zadurzyla, i po nowym kutasie chce skakac. życzę ci, żeby ciebie ktoś keidys potraktowal tak samo.

cywilny i koscielny

Pewnie masz ze 20-25 lat, w dupie sie poprzewracalo :O Po co w ogole slub brałas jak go nie kochalas

"Jak po 2 latach znajdę innego, to ciebie kopnę w tyłek. Tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy jedyny i wszyscy święci" Tak to leciało?

przestańcie ją wyzywać! wcale nie jest KURWĄ, BYŁABY NIĄ, GDYBY ZDRADZAŁA MĘŻA. A ONA CHCE UCZCIWIE SRPAWĘ POSTAWIĆ I SIĘ ROZSTAĆ PO LUDZKU!! AUTORKO, nie sluchaj ich, to nieudacznicy i mizogini. jesli nie kochasz- odejdź, póki nie macie dzieci. nie ma nic gorszego niż życie w związku bez miłości. staniesz się upiorem za życia. jesteś młoda, dasz sobie radę po rozwodzie. nie wahaj się, mąż też ułoży sobie życie.

podaj mu link do tego tematu :)

Odwalcie sie od niej. To chyba dobrze, ze chce otym mezowi powiedziec a nie chodzi na lewo i oszukuje go cale zycie. Od kiedy wszyscy tacy katolicy....? Biegacie co niedziele do kosciola ii modlicie sie w kolko? Jestescie pierwsi w ocenianiu a okazuje sie, ze wszyscy nie jestescie lepsi. Takie jest zycie. Sa mlodzi, bez dzieci, wiec dzieci nie beda cierpiec. Moze jej maz tez nie jest aniolkiem, ze przestala go kochac.

pomysl o sobie, bo meczenie sie w nieudanum zwiazku to cos strasznego. faceci nie maja sumienia, skrupulow, jakby twoj maz byl w tej sytuacji na pewno by tak tego nie roztrzasal, zdradzal by cie za twoimi plecami z ta nowopoznana - 90 % mezczyzn zdradza swoje zony i nie widzi w tym nic zlego, wini zony ze sa brzydkie, zaniedbane, nie maja ochoty kiedy on ma ochote, za tamto i sramto i czuja sie w tym zajebiscie dobrze, to hipokryci, oni sa zaklamani, falszymi, potrafia udawac kochanego meza a za plecami sypiac z inna - to nie jest w porzadku, a ty jesli powiesz mu co i jak, rozstaniecie sie, kazdy pojdzie w swoja droge i bedzie mogl ulozyc sobie zycie na nowo, to bedzie dobre rozwiazanie. faceci tego nie rozumieja, oni wola zyc w klamstwie z lenistwa i proznosci niz w szczerosci.

nie czytaj prawikow piszacych na tym forum, oni nigdy kobiety nie dotykali, nie calowali, w zadnej relacji z zadna nie byli, wiec nie maja ZADNEGO POJECIA o zwiazkach, uczuciach, relacjach damsko-meskich, o kobietach, zakochaniu, emocjach, milosci czy malzenstwie

Porozmawiaj z nim na spokojnie. Szczerość to podstawa. Lepiej dać sobie i jemu szanse na nowe szczęście niż być w związku bez przyszłości.

A ja Cię doskonale rozumiem...

90% facetów z kafe nigdy nie byla w zadnym związku, co oni moga wiedziec? znają zycie tylko z internetu i telewizji

powiedz mu i zrob mu przysluge i powodzenia w szukaniu jelenia ktory sie bedzie wiazal z siksa rozwodka co mysli tylko picza