Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adam Franek Julian

Polska to kraj zacofany :P Przeludnione mieszkania

Polecane posty

Gość Adam Franek Julian

Mieszkania w Polsce ciągle przeludnione 13 maj 2013 Sytuacja mieszkaniowa obywateli Unii najszybciej poprawia się w krajach nowoprzyjętych do wspólnoty wynika z danych Eurostatu. Przeludnienie w polskich mieszkaniach także jest wyraźnie niższe niż jeszcze kilka lat temu, ale wciąż pozostajemy w ogonie Europy pod względem sytuacji mieszkaniowej obywateli, zajmując dopiero 29. miejsce w gronie 31 krajów Wciąż utopijny europejski standard Niestety, wyniki przeprowadzonej przez Home Broker analizy nie napawają optymizmem. W Polsce aż 41,2% osób mieszka w nieruchomości, którą według standardów europejskich należałoby uznać za przeludnioną. Dla porównania średnia dla całej Unii to 14,1%, czyli prawie trzy razy mniej niż nad Wisłą. Powód? Zgodnie z europejskimi standardami zarówno małżeństwo bez dzieci, jak i single powinni mieć do dyspozycji mieszkania dwupokojowe. Gdy tylko pojawi się potomstwo, mieszkanie trzeba zamienić na trzypokojowe, natomiast gdy rodzina składa się z małżeństwa i trójki dzieci, to wymagałaby nawet pięciopokojowej nieruchomości. Niestety, takie warunki mieszkaniowe są wciąż często w Polsce utopią. Zgodnie ze standardami europejskimi za nieruchomość przeludnioną uznaje się taką, w której nie ma minimum: Jednego pokoju dla gospodarstwa domowego, Dodatkowo jednego pokoju dla pary tworzącej gospodarstwo domowe, Dodatkowo jednego pokoju dla każdej samotnej osoby pełnoletniej, Dodatkowo jednego pokoju dla dwójki dzieci o tej samej płci w wieku od 12 do 17 lat, Dodatkowo jednego pokoju dla osoby w wieku od 12 do 17 lat, jeśli nie została uwzględniona w powyższych punktach, Dodatkowo jednego pokoju dla dwójki dzieci poniżej 12 roku życia. Jeden pokój, o którym mowa w punkcie pierwszym, stanowi więc bazę, do której dodawane są pokoje, jeśli gospodarstwo domowe spełnia wymagania z kolejnych punktów. Dlatego więc singiel prowadzący jednoosobowe gospodarstwo domowe powinien mieć do dyspozycji zgodnie ze standardami europejskimi - minimum dwa pokoje, ponieważ spełnia wymagania punktu 1 i 3. Każda zamieszkana kawalerka jest więc przy tych założeniach nieruchomością przeludnioną. W bogatszych krajach sytuacja jest lepsza Warto też zauważyć, że ponad czterokrotnie gorsza sytuacja mieszkaniowa ma miejsce w przypadku nowych członków wspólnoty niż w tych przyjętych przed 2004 rokiem. Średnio w 12 nowoprzyjętych krajach 37% obywateli dotyka problem przeludnienia nieruchomości. Dla krajów „starej Unii wskaźnik ten wynosi 8,6%. Gorzej niż w Polsce jest tylko w dwóch krajach Polska wyróżnia się jednak negatywnie nawet na tle nowych krajów Unii Polska. Wskaźnik przeludnienia jest na wyższym poziomie jedynie w Rumunii i Bułgarii i wynosi on odpowiednio 46,8% oraz 41,7%. Co więcej, na podstawie danych Eurostatu można oszacować przeciętny wskaźnik przeludnienia dla 31 krajów, a Polska zajmuje w tym gronie dopiero 29. miejsce. W Holandii 25 razy lepiej niż w Polsce Po przeciwnej stronie tabeli uplasowała się Holandia, w której problem przeludnienia dotyka jedynie 1,6% gospodarstw domowych. To wynik o 25 razy lepszy niż w przypadku Polski. Niewiele gorsza sytuacja ma miejsce w Belgii (wskaźnik przeludnienia na poziomie 1,8%). Co najwyżej jedno na dwadzieścia gospodarstw domowych mieszka w przeludnionej nieruchomości w Norwegii, Hiszpanii, na Malcie, w Irlandii i na Cyprze. Nad Wisłą sytuacja stopniowo poprawia się Choć sytuacja mieszkaniowa w Polsce jest jedną z najgorszych w Europie, to na przestrzeni ostatnich lat widoczna jest pewna poprawa. Podczas gdy w 2011 r. problem przeludnienia dotykał 41,2% osób, to pięć lat wcześniej odsetek ten wyniósł prawie 48%. Problem w tym, że w tym tempie dojście do europejskiego standardu mieszkaniowego może Polsce zająć 20 lat. Znacznie szybciej niż nad Wisłą sytuacja mieszkaniowa poprawiła się w ciągu 5 lat na przykład na Litwie, Słowenii czy w Czechach. Podczas gdy w 2006 r. współczynniki przeludnienia w tych krajach były odpowiednio na poziomie 46,7%, 36,9% i 29,1%, to w 2011 r. było to już odpowiednio 14,8%, 14,5% i 17,8%. Nie wszędzie jest tylko coraz lepiej Na koniec trzeba zauważyć, że nie w każdym kraju sytuacja mieszkaniowa obywateli uległa w ostatnich latach poprawie. Przykładami mogą być Hiszpania, Cypr, Malta czy Wielka Brytania. W tej pierwszej wskaźnik przeludnienia był w 2006 r. na poziomie 3,8% i co prawda do 2009 r. ulegał poprawie, ale od tego momentu po wzroście o ponad połowę w 2011 r. wyniósł już 4,4%. W Wielkiej Brytanii natomiast wskaźnik przeludnienia był w 2006 r. notowany na poziomie 4,2%, a w 2011 r. wynosił już 5,3%, co oznacza pogorszenie o jedną czwartą. Choć zmiany te mogą być dla rządów wspomnianych państw niepokojące, to i tak sytuacja mieszkaniowa obywateli tych krajów jest z punktu widzenia Polski do pozazdroszczenia. Polska to kraj zacofany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiemy to nie od dzisiaj
że sytuacja w Polsce nie jest najlepsza. Dla ludzi z wyższej półki to jest normalne,dla nas,dla ludzi z dziećmi nie. Na szczęście już jestem daleko od Polski. Kraj kochany,ale sytuacja w nim panująca,hmmm wiadomo. Może tutaj nie mam willi z basenem,świetnej pracy,bo tylko sprzątam. Ale wyższy poziom życia,warunki lepsze niż w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieda DUPA bieda DUPA
Takie życie,zyc tak przyszlo,zyc tak bedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×