Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 291089

39 tydzien ciazy, bole - pomocy !!!

Polecane posty

Gość 291089

Witam. Od wczoraj, od godziny 12 zaczely mi sie skurcze, byly regularne co 10 minut, pozniej po 2-3 godzinach zrobily sie co 5, zadzwonilam do poloznej ktora zapytala czy chce juz do szpitala czy poczekamy az beda takie mocne, ze nie bede mogla chodzic. Powiedzialam, ze wolalabym teraz zeby nie byc za pozni bo naprawde mnie boli i jak mam skurcz to faktycznie isc nie moge. Pojechalam o 18.30, na ktg skurcze byly, ale juz nieregularne, kapiel w wannie doprowadzila do rozwarcia na 2 palce, tzn. jeden wchodzil na luzie, a drugi tak sobie, problem w tym, ze mala jest strasznie wysoko ulozona i polozna powiedziala, ze to napewno jeszcze nie te bole. Spedzilam w szpitalu cala noc, nad ranem mialam robione ktg, skurcze dalej byly nieregularne, ale mala ulozyla sie juz glowka do wyjscia, tzn. wczoraj miala jakos inaczej, a dzisiaj byla juz bokiem. O 15 odeslano mnie do domu, polozna powiedziala, ze jak zaczne gryzc stol z bolu to wtedy mam przyjechac. Tak wiec pojechalam do domu i skurcze znowu sie zaczely co 10 minut, boli jak cholera, do ubikacji szlam chyba z 5 minut bo przy kazdym kroku czulam straszne ciagniecie w dol, jakby mi ktos chcial macice wyrwac. Ciezko mi to opisac :( ogolnie bole okropne, nie wiem co mam robic, czy to mozliwe, ze na kilka dni przed porodem bol jest az taki duzy ? Dodam, ze polozna powiedziala, ze z takim ulozeniem dziecka i rozwarciem urodze za kilka dni, a ja sobie nie wyobrazam nie spac tyle czasu, jak mam pozniej urodzic o wlasnych silach :( czy ktoras miala z Was cos podobnego ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
na ile przed porodem zaczelyscie odczuwac bole ? to bardzo dla mnie wazne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia 600
Ja jak zaczelam miec skurcze to po 5godz urodzilam.A jak mialam co 5 min to juz bol byl nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
jak mnie zaczyna bolec to tez mam wrazenie, ze jest nie do wytrzymania, ale caly czas slysze slowa poloznej, ze mam sie nie pokazywac jak nie zaczny gryzc stolu z bolu :/ poki co jak przychodzi naprawde mocny skurcz to placze - z bolu i tej bezsilnosci, ze nie wiem o co chodzi :( no i pod nosem leca niecenzuralne slowa.. ehhh.. zebym jeszcze wiedziala o co chodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym jechala do szpitala
nawet jakbym tam miała spędzić tydzień. No chyba ze chcesz ryzykować i urodzić w domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedz do szpitala
wcale nie musi az tak bolec zeby chciec gryzc stól. Ja nie mialam tak mocnych boli a jednak to byly "te" bóle. jedyne co to czulam okropne parcie jakby mi sie chcialo do ubikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhja
Wzystko to jakieś dziwne, a może miałaś źle obliczony termin porodu? Nie słyszałam o takim przypadku, żeby ileś dni przed porodem tak mocno bolało. Na twoim miejscu jechałabym do szpitala, wyglada to na poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
nie wiem dlaczego, ale nie widze odpowiedzi, ktore wedlug strony sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
polozna mnie odeslala do domu, powiedziala, ze z takims zapisem uktg i ulozeniem dziecka to sa zarty,a nie porod i mam czekac w domu. A w domu dostaje kota, chodzic nie moge, o spaniu nie ma mowy, o 15 bylam w domu, ale teraz jakos usialdlam do laptopa bo bol jest nie do wytrzymania, a ona mi mowi, ze to normalne ;( dodam, ze dala mi czopki, ktore sie nazywaja buscopan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaElisabeth
Mnie tak 2 tyg trzymalo, co noc mialam skurcze a w dzien nic, jak bylam na podtrzymaniu w 32 TC mialam rozwarcie na 1, a w 35 TC 3 i wtedy urodzilam, podali mi znieczulenie i oxy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elloko
mnie tak bolało 7godz przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
mnie trzyma 24 godziny, w szpitalu tez boalo, ale byly nieregularne dlatego mnie odeslali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia 600
No nie wiem ja jak rodzilam to nie mialam ochoty,sily na kompie siedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijaaaa
Urodziłam 39 tc bóle zaczęły mi się ok. 22 i mniej bolało jak chodziłam (chodziłam po schodach całą noc :D) do szpit. pojechałam następnego dnia, o 11 przyjęli mnie na oddział o 13:30 urodziłam. Myślę że u Ciebie zaczął się poród. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
podbijam bo inaczej nie widze odpowiedzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
ja tez nie mam ochoty siedziec przy kompie, ale to jedyne miesjce w tej chwili gdzie moge sie czegokolwiek dowiedziec :( mieszkam sama z mezem za granica i w tej sytuacji to jest duzy minus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 291089
up :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh ja jestem w 36tc mialam dwa razy takie odczucie, sciągnia tak ze isc nie moglam, bolało strAsznie nie powiem! Ja powiedziałam sobie ze szybciej do spzitala nie pojade jak mi wody nie odejdą, albo na prawde z bólu to bede chciala wyjść z siebie i stanąć obok :) Jak sie boisz to sie pchaj do tego szpitala siłą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×