Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczyt głupoty rodziny

Szczyt głupoty szwagra i jego zony -wejdzcie -smiechu warte

Polecane posty

Gość htgdhggggg
mam w rodzinie takiego samego mądrale jak Ty. Odkładać będzie i wybuduje do pięciu lat. Na dzień dzisiejszy mineło 8lat a dom w surowym stanie. A jak jesteś po 'budownictwie' to pewnie wiesz że wystawić dom to najmniejszy koszt! najwięcej idzie w wykończenie i na tym im ucieło pyski. Upuść sobie żółci bo się pochorujesz, POKAŻ, że potrafisz, a nie bij się na gęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczyt głupoty rodziny
no szkoda bo mąż właśnie koncz\y wyrabiać uprawnienia budowlane...ja jestem w trakcie a ze jesteśmy dopiero co po studiach...po politechnice lubelskiej to kokosów nie zarabiamy ale na działke trochę się spłukaliśmy tzn mielismy odlozone i to poszło. ale ja nie ubolewam nad tym ze nam się kilka lat zejdzie:P wole dac 250 tysięcy i budowac 6lat (maly dom na obrzeżach miasta) niż 500 tysiecy biorac ispłacajac kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gulec lorkiestra
urzeklamnie twoja historia,na prawde. I nie wiem na prawde co tu jest do posmiania sie... raczej zal.pl i to nie szwagierka tylko ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaeeeww
:D a to ci dobre z tym kredytem :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczyt głupoty rodziny
Cois was chyba w ząbki kole ten mój dom...sorry ale już powiedziałam ze może postawimy za gotowke a wykończymy kredytem ale na pewno nie takim ogromnym i na 30 lat bo niewiadomo co się na rynku porobi.....wiem ile co kosztuje bo pracuje w zawodzie. ale nie o tym temat:P ok to było dla smiechu ale widać wy to umiecie tylko się smiac z tematów czy zajde w ciaze przez kolano... No to na razie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaeeeww
bye autoreczko, brawo kafe to się nazywa utrzeć nosa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfcvgbmnhbgvf
czyja jest działka- tego jest dom, więc wychodzi na to, że brat męża nic z tego nie będzie miał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat nie wydaje się śmieszny, za to na pewno zawistny i widać że jesteś wściekła...tylko nie wiem o co, pewnie o to że nie Ty jedna b bedziesz miała nowy dom, a do tego domy będą pewnie porównywane i nie wiadomo jak twój wypadnie :D ech :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A autorkę szlag
Lubię się pośmiać, jak jest z czego. Tu niestety nie ma, widać za to dobrze jak Ciebie trafiło zachowanie szwagierki - nie mniej niż ją wasza budowa. P.S. dobrze że wybrałaś budowlankę, bo w kabarecie byś kariery nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele jest takichj
rodzina co panuje zawisc -przeczytaliście ze autorka od razu była przyjaznie nastawiona jeśli chodzi o budowę domu? U mnie tez są tacy co w ukryciu wszystko robia.....Najpierw się wywiedzą co u rodziny słychać(o sobie to nigdy nic nie powiedzą) a potem zaskoczenie bo np. Kupili ten sam samochod tylko w wersji na full-ps Kupiliśmy sobie nowego passata -za 2 tygodnie zajezdza do nas moja szwagierka passatem i zaskoczoną udaje ze oni nie wiedzieli ze my kupijemy passata! A okazało się potem ze z tego samego salonu i to jeszcze mój znajomy im mówił ze my tego pasata kupiliśmy. To normalne?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada88
tak tak wszyscy sie wybudujecie pewnie stan surowy a potem chwilowki na 10tys przez 30lat zeby jakos wejsc do chalpy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie zauwazyłam
aby autorka była wsciekla-z tego co pisze to raczej szwagierka czy tam ta zona szwagra się wsciekla -dobre kryc pustaki pod folią przed rodzina:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usarararaa
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cipuciupki
fdghj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaMMM
Kurcze wy tu o rodzinie piszecie a ja mialam taka kolezanke,zazdroscila mi nawet tego ze moja corka ma nowe rolki czy rower.na poczatku uwazalam ja za przyjaciolke po jakims roku okazalo sie ze dziewczyna przez zazdrosc o moje zycie nie moze normalnie funkcjonowac.zaznacze ze nie bylysmy 20latkami tylko po 30 roku zycia.Doszlo do tego ze jak zaszlam w ciaze z drugim dzieckiem ona po 2mc oswiadczyla mi ze tez jest w ciazy.Kupilam dzialke pod budowe domu okazalo sie ze ona tez szuka dzialki.Domu nie wybudowalam bo w miedzy czasie maz dostal propozycje wyjazdu do szwajcarii . tak tez sie stalo wyprowadzilismy sie.Byla kolezanka z tego co wiem tez nie zdolala sie wybudowac,nie miala z partnerem wystarczajacych funduszy.Ostatnio dostalam od niej wiadomosc,kiedy bede w pl bo chciala sie spotkac i powspominac stare czasy.ni ja raczej nie mam ochoty na te spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaag
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada88
mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghty
zazdrość? chyba skrajnie biedacka, bo nie ma czego zazdrościć, że ktoś buduje dom 7-8 lat. do zamożnych nie należycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A autorkę szlag
ja tam nie zauważyłam To się lepiej przypatrz, albo okulary przetrzyj ;). Bo wiele osób to widzi aż nadto wyraźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOW budować dom bez kredytu? To ile zarabiacie 20 tys.? i budowanie domu przez 7 lat to proszenie się o problemy na budowie rok to max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A autorkę szlag
Martyna, a co? Boisz się, że powie Ci że wyjeżdża z mężem do Szwajcarii i chce się dowiedzieć jaka dzielnica jest lepsza od tej, w któej mieszkacie w Waszym mieście :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwikwi
moja szwagierka buduje na działce obok mnie i to jeszcze teść im stawia. I mają dom w stanie surowym za darmo. No i co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hetyyyy
he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilialuiza
Moja ciocia też ukrywała, do jakiejszkoły pójdzie kuzynka, żeby ktoś jej nie zaszkodził w dostaniu się do niej; chodziłą specjalnie do szkoły, do której szedł nasz wspólny znajomy-rówieśnik kuzynki, żeby sprawdzić, czy aby on nie miał o jeden punkt więcej z egzaminu niż kuzynka-oni byli jeszcze ostatnim rocznikiem, który miał egzaminy do liceum. Jak wujek jechał do pracy do Szwecji, nikomu nie mówili, żeby ktoś z rodziny nie chciał potem od nich pieniędzy-a nikt nigdy nie chciał, ale to na zapas się zabezpieczali; jak miał dostać odszkodowanie za wypadek, to też ukrywali to, żeby ktoś czegoś od nich nie chciał-a kto niby wyłudzałby od nich odszkodowanie należne za ciężki wypadek; a najlepsze, jak wujek był w szpitalu-ciocia nie miała czasu do niego jeździć a mojej mamie, czyli siostrze wujka nie pozwalała zawozić mu obiadów, bo jeszcze okazałyby się smaczniejsze niż jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaMMM
Mozliwe ze cos takiego mogla by zrobic ;) Ale tak serio to nie mam ochoty nic z nia wspominac,chyba tylko to ze obrazala sie na mnie co 10minut a ja nie wiedzialam o co.na koniec naszej znajomosci takie klamstwa powymyslala na moj temat ze az zrobilo mi sie jej zal.Moze jej sie teraz dobrze wiedzie i chce sie pochwalic,nie wiem co ona moze miec w tej swojej glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddeeeeeeeeeeee
hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem szczerze ciekawa
dlaczego nie wolno się wprowadzać do domu w rok czy 2 po budowie? Autorko daj znać - to bardzo frapujące, zwkłaszcza, że większośc osób, które teraz budiwuje domy wprowadza sie ok roku po rozpoczęciu budowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem szczerze ciekawa
dzięki za linka, ale tutaj jest napisane, że powinno to trwać 1,5-2 lata, a auorka pisze, że "wielkim bledem jest to ze ktoś się po 2 latach od początku budowy wprowadza-poczytajcie dlaczego" i sama chce czekać 6-7 lat... dlatego pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem autorką ale
1,5-2 to jest MINIMUM ;) Jak miałam budowany dom to się wprowadziliśmy po 3,5 roku. Niestety nie wyjaśnię Ci dokładnie dlaczego ale zarówno mój mąż jak i ojciec są inżynierami i z tego co zrozumiałam "dom musi odstać swoje". Zresztą widzę po moim a po domach sąsiadów, że u mnie nie robią się żadne rysy na ścianach a u innych tak. Ale niestety nie wiem dlaczego tak jest, bo zupełnie nie ogarniam takich technicznych rzeczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×