Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamam kierowcaaa

Z Północy Polski do Amsterdamu-samochodem z rocznym dzieckiem- tak,czy nie ?

Polecane posty

Gość mamam kierowcaaa

Wszyscy mi mówią,żebym jechała sama,żeby nie ciagnać dziecka taki kawał drogi,jednak ja wolałabym jechać z córeczką - oczwyiście gdzies bym sie z małą zatrzymywała żeby się " wyprostować " . Czy sądzicie,że to naprawdę taki zły pomysł ? Dodam,ze jadę do męża i musze jechać samochodem. Był ktoś z Was w takiej podrózy z dzieckiem? Jak dziecko zniosło taką drogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam kierowcaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z północy Pl nie jest
aż tak daleko, musisz tylko robić przerwy żeby dziecko mogło odpocząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam kierowcaaa
Podnoszę,może ktoś sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam kierowcaaa
A byłaś może z takim małym dzieckiem w takiej podróży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadanodana
Ja byłam z 11 miesiecznym synem w Holandii , tyle tylko,że jechałam z Warszawy i szczerze ? Nie polecam. Zmeczyłam sie strasznie,w dodatku syn po drodze dostał gorączki,pomimo tego,że miałam leki było cięzko. Jeśli masz taką mozliwość i jedziesz an krótko to zostaw dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam kierowcaaa
Ale ja chciałam jechać na 2 tygodnie,no gdybym jechała sama to pewnie an krócej , jakiś tydzień,jednak szkoda mi zostawic małej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam kierowcaaa
podnosze,moze ktos sie wypowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama syna i corki
Bardzo czesto jezdze do Holandii, bo moj maz jest Holendrem (mieszkamy w PL) i jesli jestes w stanie jechac na noc, to polecam. Nie kazdy lubi nocna jazde, ale naprawde z dzieckiem to same plusy. Ja nigdy nie zostawiam swoich dzieci jezdzac gdziekolwieki\, wiec tego osobiscie nie polecam szczegolnie, ze jedziesz na 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnlkjnkl
mnn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam kierowcaaa
Moja córka bardzo dobrze znosi wszelkie jazdy samochodem,potrafi cała drogę przespać ( na krótsze dystanse ), oczywiście będę jechać w nocy,bo ruch mniejszy i mała przespi jakas czesc drogi . Dzięki bardzo za odpowiedz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z północy Pl nie jest
zgodzę się z opina mamy syna i córki- najlepiej jedzie sie nocą- mały ruch na drogach, a poza tym dziecko prześpi większośc trasy, poza tym znam mnóstwo osób, kótre jezdzą z dziećmi w różnym wieku do Hol właśnie, ponieważ sama również tu mieszkam, i żadna z nich nie miała jak do tej pory żadnych ekscesów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama syna i corki
Nie martw sie, bedzie dobrze. Jedzcie ostroznie, nie spieszcie sie, stawajcie co jakis czas (o ile mala nie bedzie spala, bo jak bedzie spala to niebardzo, bo moze sie obudzic :) ), w Niemczech jedzcie prawym pasem ewentualnie srodkowym (nie lewym, bo ten jest do bardzo szybkiego ruchu i tam smigaja tak 180/200 km/h standardowo) i spokojnie dacie rade. Szczegolnie, ze piszesz, ze malutka jest w aucie grzeczna, na pewno bz problemu dacie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam kierowcaaa
Dziękuję bardzo,za rady :) . Nie wiem jak mam przemówic mojej kochanej teściowe,że dziecku nic nie będzie jak ze mną pojedzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjbbjk
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama syna i corki
Hm, jesli sa takie "reformowalne" jak moja mama i tesciowa jesli chodzi o niektore rzeczy, to zapomnij, ze sie da ja w jakikolwiek sposob przekonac :) Po prostu powiedz, ze jedziecie i juz :) Nie wdawaj sie z nia w dyskusje, bo to i tak nic nie da, a jest szansa, ze sie po prostu niepotrzebnie przemowicie. Mowie z doswiadczenia :) Ja nauczylam sie czasem robic swoje i niektore rzeczy wpuszczac jednym uchem, a wypuszczac drugim :) Jak wrocicie cale i zdrowe i tesciowa zobaczy, ze wszystko jest ok, dopiero wtedy sie przekona sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
Przecież są tanie linie. Po co tak kombinujesz pod górę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam kierowcaaa
Niestety moja tesciowa jest niereformowalna jesli chodzi o te sprawy,ona uwaza,ze malej sie cos stanie,jak ze mna pojedzie,no coz i tak zrobie po swojemu ; ). A co do tego,ze sa tanie linie,musze jechac samochodem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel79255
Szukam kogos kto kupiłby mi coś w Holandii i wracając by mi to przywiózł Czy jest moze ktoś taki ? Oczywiście nie za darmo. jak cos to gg 451406 lub mail danielkosmo@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×