mój mąż doprowadza mnie do szału!!!

jest gorszy niż baba z kawałów! Poszło mu o obiadek, sam nie wie czego tak właściwie chce, jak robię obiad na normalną godzinę, to nie będzie jadł bo on je wieczorem. Zrobię biad na późniejsza godzinę, to nie będzie jadł, bo on nie musi jeść normalnego obiadu, tylko ja chcę i musze, według niego robić obiad codziennie. Ku....va ta źle tak nie dobrze. Dziś nie było obiadu bo się odchudzam i nie jem smażonego i ziemniaków, to się pyta czy ma iść na obiad do restauracji...... Z pretensjami. To co, może mam codziennie dzwonić i pytać szanownego mężulka, czy moje kochanie będzie jadło dziś obiadek i na którą zrobić żeby ziemniaczki były ciepłe???????

i co w zwiazku z tym? poinformowalas wirtual informacja godna uwagi calego swiata? no to wypierdalaj do garow

Użytkownik: fafajek (ilość tematów: 9, ilość postów: 105) x i wszystko wtemacie:D

buhahahahaaaaaaaaaaaaa a ty wypier.....dalaj do książek pryszczaty gimnazjalisto bo w rynsztoku wylądujesz

A czesto uprawiacie seks ?

mój mnie też i się rozwodzę

co teraz zajmujesz bajty w necie!? Wyjdź stąd

a ja nadal nie wyrosłem z trzepania fredka na widok Pani z Miesnego w Biedronce. Opanowałem tę sztukę do perfekcji. niewinnie stoje w kolejce do kasy i trzepię do kieszeni klienta przede mną

ja Twój obiadek zjem chętnie i pomogę Ci go przyzrządzić a po obiadku odwdzięczę Ci się subtelnym lizankiem :D

nie daj mu jeśc rączek nie ma sam se zrobi

goń pasożyta