Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak ja mam żyć

Jak ja mam żyć

Polecane posty

Gość Jak ja mam żyć

Jak ja mam żyć W lutym tego roku zgarnęli mnie z z domu na przesłuchanie do prokuratury. Pani prokurator była tak miła, że załatwiła mi 14 dni aresztu,. bo nie chciało się jej załatwić transportu z Gdańska do Warszawy. Mimo interwencji moich rodziców , i zaświadczeń od lekarza że jestem nieuleczalnie chora odsiedziałam za nic 14 dni. Za totalne nic, facet zgłosił oszustwo przeze mnie,że nie oddałam mu kasy, pół roku po jej zwrocie, bo kasę płacił z konta żony , która mu tę kasę elegancko mówiąc zaiwaniła. Nie wiem jak to przeżyłam, ale wolałabym być w obozie koncentracyjnym ... Nie potrafię się z tego otrząsnąć. Nie mogę spać , nie mogę jeść , boje się że jak zasnę to znów się tam obudzę . Boje się dzwonka do drzwi, boje się wyjść z domu, bo może mnie znów za nic zgarną , w końcu można za nic odsiedzieć. A do tego sprawa się nadal ciągnie, bo złożyłam skargę na prokurator i na fałszywe zeznania, i Pani prokurator postanowiła się zemścić i mimo,że sprawa jest oczywista, chce mi dołożyć trzy lata odsiadki , za oszustwo , którego de facto nie ma Boje się , że w końcu mnie znajdą znów w końcu raz z anic siedziałam mogę i drugi. Wiem, że znów szukali mnie u rodziców, ale nie pojechałam do Łodzi bo nie daje już rady, wiem że ukrywanie jest bez sensu, ale strach jest większy. Nie chce iść siedzieć za coś co nie miało miejsca, a wiem, ze prokurator się uprze ... Siedziałam w jednej celi z dziewczyną co zabiła w Pucku dwoje dzieci kiedyś sama straciłam dziecko i teraz to wszystko wróciło, te 14 dni siedzenia i myślenia tam. Faszerowali jeszcze jakimiś lekami po których mało nie dostałam świra , miałam napady delirki i trzęsawki. Wymiotowałam krwią. Co leczyli nospą Moje zdrowie po tym spadło do zera . A psychicznie czuje się że nigdy nie wstanę Do tego kupa niespłaclanych długów pomału je spłacałam, załozyłam nowa firme , i znów walnęło , komornik zajął mi wszystkie nowe konto i kasę klientów, zamiast stanąć na nogi i pomału spłacać długi, narobiłam sobie nowych długów i podpadłam kolejnym osobom, generując nowe długi u kolejnych osób. Nie mogę pracować, a mam spłacać komornika, bo przecież nie będę pracować, żeby zajmował mi kasę klientów .Mimo, że rzekomo komornik nie może pozbawiać środków do życia zostałam z niczym, jutro mma wysłąć towar klientów i nie mogę ... A żeby było więcej problemów poznałam super faceta, super było 2 miesiace... dopoki nie zniknal na terapii alkoholowej.. jak się okazao pije ale ja wpadłam już po same uszy, do tego jestem w ciąży Nie wiem czy potrafię mu zaufać, przez jednego alkoholika jestem już kaleką . Chociaż jest dobry , ale ja i tak szukam sto powodów, żeby uciec jak najdalej Nie widzę żadnego wyjścia z sytuacji , zwłaszcza gdy każdego dnia budzę się z myślą czy mnie nie zamkną , czy znów po mnie nie przyjdą . A im więcej długów tym gorzej będzie , a pracować nie mogę bo komornik i tak mi to uniemożliwia skutecznie. Chyba tylko zostało załozyc sznurek na szyje i i powiesić się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzona na kafeterii
ciekawa historia ;) trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorzuce slowko :P
ale to juz bylo......... i wrocilo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×