uzywana suknia slubna za 3000zl

chyba kogos porabalo?? http://tablica.pl/oferta/suknia-z-niewielkim-trenem-IDEoU1.html#17ed4ce4ed

falbankowaną jak z lat 80-tych a te szmaciane kwiatki "przyozdabiające" kościół to mogłyby się w jakimś koszmarze przyśnić... brrrrrrrrrrrrrrr

moze sie dziewczyna pomylila. wpisala o jedno zero za duzo:)

haha są takie,którym się wydaje ,że za szmaty dostaną fortunę!wystarczy przejrzeć allegro ile idiotów

Są naiwniacy tacy, którzy myślą, że sprzedadzą używaną za równowartość nowej. Ale powisi takie ogłoszenie miesiąc, dwa, trzy. I kolejne aukcje będą wystawiane o kila stów mniej. Z czasem zrozumie, że używane suknie nie ważne jakiej marki są warte tylko kilkaset złotych. Ale to sprzedający zrozumie po pewnym czasie, narazie bedzie zyla w zludnej nadziei. Obserwowalam kiedys aukcje na allegro sukni, na ktora sie czaiłam. Bo po prostu byla piekna, ale droga jak na uzywana. Po 7 miesiacach z 2500 zl, sprzedajaca wystawila ja za 600 zl i poszla od razu.

Ja używaną suknię sprzedałam za 3500 zł. Ale warta była 5500 zł. Więc i tak straciłam. Jednak miałam przewagę, bo sprzedawałam suknię z aktualnej kolekcji. Ślub brałam w marcu, kolekcja 2013. Od razu ją sprzedałam i załapała się na nią kolejna tegoroczna Panną młoda, która czaiła się na tą suknię, ale była za droga. Używaną cudem odkupiła, bo tak naprawdę nikt jej nie miał jeszcze. Dopiero po lecie może ktoś by sprzedał. Także moja suknia w lipcu drugi raz będzie miała szansę się zaprezentować:) ale fakt suknia jest piękna, to co tutaj w ogłoszeniu to trochę lipa jak na taką cenę.