Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaszia

jak usunąć z mózgu eks?

Polecane posty

Gość kaszia

Jestem idiotką, przyznaję się do tego na wstępie. Dlaczego? :O Trzy lata temu zerwał ze mną facet, którego kochałam. Był dla mnie bardzo ważny, strasznie mi się podobał pod każdym względem i niesamowicie mnie podniecał. W lutym miał chyba zwarcie w zwojach mózgowych (albo - co bardziej prawdopodobne - zwarcie w kutasie :O), bo napisał do mnie wiadomość na fb. czy nie chciałabym się z nim spotkać. Ja jak już wspomniałam na wstępie jestem idiotką i się na to zgodziłam, bo ciągle darzyłam go sympatią. Poczatki były jak zwykle piękne: kawka, kolacyjki, takie tam pierdoły. :O Naiwnie myślałam, że on chcę do mnie wrócić. W końcu zaczęliśmy uprawiać seks (mój pierwszy stosunek :O). Pewnego dnia chciałam iść z nim na spotkanie do znajomych.I wtedy on zapytał czy przypadkiem nie idzie tam ze mną jako mój chłopak, bo przecież nie jestesmy i nie będziemy parą. Ja zapytałam "dlaczego niby nie bedziemy"? A on odpowiedział "że podobam mu się, ale chyba nic nas oprócz tego nie łączy i że nie do siebie nie wrócimy". :O Potem dowiedziałam się jeszcze, że podobam mu się fizycznie, ale mnie nie kochai nie będzie ze mną tworzył pary, Krótko mówiąc ma mnie w d***e i nie chce mnie jako swojej dziewczyny, ale seks to chciał ze mną uprawiać bardzo chętnie (klasyka). :o :o Wiem, że w tym momencie jak każda normalna dziewczyna powinnam zakończyć znajomość. Oczywiście nie jestem normalna i jej nie zakończyłam. Pisałam z nim aż do dziś (!). W pewnym momencie byłam bliska wejścia z nim w układ f**k friends, aż tak mi padło na mózg. :O Nienawidzę za to siebie samej. Dziś mu napisałam, że daję sobie spokój i ostateczne przestaję robić z siebie idiotkę. :O I teraz moje pytanie? Jak mam się po tym pozbierać, bo aktualnie czuję się gorzej niż beznadziejnie. :O Wiem, że z własnej głupoty i że nikogo za to winić nie mogę. Aktualnie czuję się jak śmieć. :O Dobija mnie to, że nie jestem godna, żeby być dziewczyną Jaśnie Pana i służyłam mu tylko jako materac. :O Najlepsze jest to, że pomimo tego ja nadal czuję do niego sympatię i wszystko mi się z nim kojarzy. K***a, a kiedyś śmiałam się z naiwności kobit, które trwały latami przy mężach alkoholikach i innych patologach, którzy je krzywdzili, a teraz sama nie jestem lepsza. :O Powiedzcie dobrzy ludzie mi jak mam przestać czuć się jak kretynka, podnieść się i żyć dalej? Jak mam o nim zapomnieć? :O Czas i wychodzenie do ludzi wypróbowałam trzy lata temu po rozstaniu i nie zadziałały. Teraz korzystam z dobrodziejstw przemysłu farmaceutycznego (czyt. łykam psychotropy) i wiele lepiej nie jest :O Co mam zrobić ludzie? :( Jak wyleczyć się z obsesji i zacząć normalnie żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolek Zdun
nudzę się teraz w Warszawie i jestem sam jak się zorientowałaś , więc zapraszam na kawę lub gorącą czekoladę do Wedla aby przy kawie pogawędzić a jak już wiesz mam 200 pomysłów na minutę, zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
Jakkolwiek głupio to brzmi - najłatwiej znaleźć sobie inny obiekt westchnień. Motylki w brzuchu i randki z kimś nowym są bardzo skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamietaj ze faceci mysla innaczej niz my. jesli ci mowi ze jestes dla niego tylko atrakcyjna nie kocha cie. szanuj swoje uczucia i nie daj ich krzywdzic! nie potrzebujesz adnych lekow to tylko cie uzalezni i jak bedziesz puzniej zyc|?? a zaloze sie to nie pierwszy i nie ostatni..a w kazdej chwili niepowodzenia bedziesz sie trula lekami?> nie badz mieczak ,glowa do gory ,olej go .spotykaj sie z ludzmi,zajmij sie czyms bedzie ci latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówią, że na nieszczęśliwą miłość lekarstwem jest nowa miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w podobnej sytuacji, z tym ze jeszcze z nim nie spalam, ale bardzo bym chciala i mu to powiedzialam kilka razy chociaz wiem ze on tego nie chce. Takze nie jestes jedyna idiotka jak to cie pocieszy :-) Tez o nim ciagle mysle i zapomniec nie moge. Mam nadzieje ze za jakis czas mi to przejdzie! Nie moge ci nic poradzic, tylko czekac az minie :-) Mi pomaga silownia albo biegi. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z oczu to z serca więc radzę zająć się czymś innym, wypełnić czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektra35
Na początek usuń jego numer z komórki i wszystko co ci go mogłoby przypominać natomiast z mózgiem to trudniejsza sprawa bo nie da się wykasować pamięci więc musisz czymś się zająć bardzo intensywnie, np. włóż więcej wysiłku w naukę lub w pracę lub zacznij uprawiać jakiś sport lub znajdź sobie jakieś hobby, zacznij więcej spotykać się ze znajomymi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rok po rozstaniu poznałam faceta, któremu bardzo na mnie zależało i ktory się we mnie zakochał. Ale zerwałam znajomość, bo przecież to nie ON. :O Do dziś nie mogę się z tym pogodzić, a minely juz ponad 2 lata. :O Na łożu śmierci mi to chyba stanie przed oczami, w ostatniej minucie życia. Chyba zaraz usunę c**jka ze znajomych, bo jego widok na czacie wpedza mnie w mega nerwice. :O Wiem, że takie metody są typowe dla dzieci w przedszkolu, a nie dla dorosłych ludzi, ale nie mam najmniejszej ochoty patrzec na to gdzie byl, co robil, i z kim to robil. :O Za kazdym razem jak ktos go oznacza na zdjeciu to jestem przygnebiona. Myślicie ze powinnam go usunac czy tylko sie tym osmiesze i ostatecznie pograze? :O Jego zdjecia z mojego dysku, smsy i numer juz usunelam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsumuje sobie jego wady i najgorsze zagrywki: a. byl cpunem i lekomanem, rozsadek od samego poczatku podpowiadal mi, ze jezeli zwiaze sie z nim na stale to bede miec przesrane zycie :O oczywiście nie słuchalam rozsadku b. dragi wyzarly mu mozg i mial problemy z pamiecia :O c. uwazal sie za lepszego, bo skonczyl prestizowe LO (nie mowil tego wprost, ale dało sie to wyczuc) d. balam sie jak przed nim wypadne i zawsze staralam sie wygladac idealnie i robic wszystko idealnie :O balam sie jego oceny :O e. olewał mnie; w moje urodziny poszedl chlac, bo zaprosila go jakas kolezanka na oblewanie zdanego egzaminu :O zyczenia dostalam na drugi dzien jak wytrzezwial:O g. kiedys (moze z minute po seksie) spytal: "to co teraz sprawdzic o ktorej masz autobus, tak?" :O h. byl leniwy i zawsze sie spoznial pewnie sobie myslicie "czemu ona go w ogóle kochała"? niestety mial tez duzo zalet, ktore mnie zmylily :O o i juz zaczynam o nim myslec dobrze :O help! za kazdym razem tak jest - mowie sobie "on byl beznadziejny" i probuje zapomniec, a potem moj szalony mozg dopowiada "nieprawda byl super i w ogole, pomysl sobie o nim najlepiej przez jakis tydzien" :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz sie wyleczyc jedynie nowa lepsza miloscia tzn facet ten nowy musi ci bardziej imponowac pod wieloma wzgledami, jeszcze bardziej do ciebie pasowac jesli nie znajdziesz nikogo takiego ( a o to stosunkowo ciezko) to bedziesz cierpiec do smierci ( po 10 latch bol bedzie tylko troche mniejszy) ewentualnie padnie Ci na mozg .. witaj w klubie, przechodze katusze juz 5 rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest hipnoza ktora pozwala na takie rzeczy - poszukaj w wawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zamierzam myśleć o tym idiocie do śmierci :O musze sie tego pozbyc juz usunelam wszelkie slady jego osoby z mojego zycia :D nie bede sie zatruwala mysleniem o nim za kazdym razem jak tylko spojrze na jego zdjecie :O on o mnie na pewno nie mysli :O :O 12 czerwca mam wizyte u psychologa i zamierzam na niej poruszyc ten temat :D moze dostane jakies cenne rady ;) dziewczyny, ktore macie ten sam problem jak to jest z wami? to byl was pierwszy facet "na powaznie"? czy jakis kolejny, ale z jakiegos powodu wyjatkowy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam tak samo, facet zupelnie nieodpowiedni, najlepszy sposob to usunac nr tel, przebywac w gronie przyjaciol, albo zmienic na jakis czas otoczenie, jak maz mozliwosc wyjedz gdzies na wakacje i nabierzesz do tego dystansu. Teraz juz to odchorowalam, ale straasznie plakalam, zamknelam sie w sobie, mialam nawet mysli samobojcze. Teraz po jakims czasie nawet jak sobie to przypomne to jakby mnie to nie dotyczylo, jakbym to nie byla ja. Jestemznow zakochana , i to tez dobry pomysl by zapomniec o poprzednim. Jeszcze nie wiem czy to odwzajemnione zakochanie ale mysle ze tak , poza tym jestem dojrzalsza , silniejsza i dzieki tamtemu d*pkowi kocham teraz dojrzale i prawdziwie innego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×