Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babaluba

zrezygnować z tego związku?

Polecane posty

Gość babaluba

w skrócie kochamy się ale dzieli nas 500km ja nie chcę mieszkać w jego mieście bo to dziura, ale on nie chce narazie się stamtąd wyprowadzić... nie wiem czy zrezygnować z niego czy zamieszkać jednak z nim z nadzieją, że kiedyś zgodzi się gdzieś razem przenieść??? Miał ktoś taka sytuacje? co lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaluba
UP UP!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się kogoś kocha, to nie ważne gdzie by się mieszkało... byle z nim. Więc chyba aż tak Tobie nie zależy, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego zostaw sobie na wrazie czego, jak Ci ze mną nie wyjdzie. Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież równouprawnienie jest! Jemu także nie zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaluba
ja już tam mieszkałam 2 lata i nie chcę tam mieszkać... teraz mamy przerwę w związku :/ i wiem, że miejsce nie ma znaczenia tzn dawniej tak myślałam po 2 latach przekonałam się, że ma bardzo duże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermionaona
Dlaczego on nie chce się wyprowadzić z tej swojej "dziury"? Może tak w połowie drogi macie jakieś większe miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieprawda, ważne gdzie się mieszka. Twierdzenie 'nieważne gdzie ważne, żeby z nim' odchodzi do lamusa. Teraz ważnym wariantem wyboru miejsca zamieszkania jest praca. Jeżeli on mieszka w 'dziurze' to bezrobocie pewnie głębokie, a jaką przyszłość mają sobie zapewnić bez pracy? Długo już ze soba jesteście? Może on po prostu nie jest gotowy. Jeżeli zamieszkacie w 1 mieście to i pewnie w 1 domu, a to ciągnie za sobą zobowiązania i odpowiedzialność, może on się boi tego? To bardzo poważna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobną sytuacje. Tylko nas dzieli mniej, 200 km. Z mojego doświadczenia: nie dogadacie się. Jednak jeśli czujesz, że to ten jedyny i że Ty dla niego też jesteś tą jedyną spróbujcie o to walczyć. U mnie to już przegrana sprawa niestety... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaluba
on prowadzi swoją firmę fakt faktem że w tym mieście nie pracuje tylko przeważnie zlecenia są gdzieś w innych miastach, bardziej chodzi o sprawy urzedowe, to chyba jedyne co go tam trzyma no i 30 lat przyzwyczajenia, chyba nie chcę się wynieśc bo tak mu po prostu wygodnie ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaluba
Teoria13 właśnie chodzi o to, że miejsce jest bardzo ważne ja się o tym przekonałam. On ma tam prace bo ma włassną firmę ale ja jak tam mieszkałąm 2 lata to pracowałam może jakieś 8 miesięcy łącznie... załapywałąm się gdzieś tylko na chwilę, więc niby chcemy jeszcze próbowac byc razem, ale ja nie chce tam wrócić bo nadal będę się męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaluba
ja była bym skłonna przenieśc się w jego regiony ale do wiekszego miasta jakiegoś tak, że nawet jak bym nie pracowała to zebym miała co ze sobą zrobić móc gdzieś wyjśc, jakoś się zorganizować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×