Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GregoryKris1986

Mam mętlik w głowie - co robić?

Polecane posty

Gość GregoryKris1986

Witajcie Piszę do Was, bo być może ktoś z tego grona zasugeruje mi jakieś dobre rozwiązanie lub na takie natchnie mnie czyjaś odpowiedź. Sytuacja wygląda tak. Ja mam 28 lat, ona ma 28 lat. Wpadliśmy sobie w oko, ale ona zastrzegła, że możemy spotykać się nie jako związek, ale ogólnie na seks. Mi takie coś odpowiada, ale nie do końca. Z jednej strony jest fajnie, bo spędzamy ze sobą sporo czasu i się bzykamy, wychodzimy na piwko i ogólnie robimy to co związek, ale... Umówiliśmy się, że jak jedno będzie czuło się krzywdzone, to przestaniemy się spotykać. Nie czuje się skrzywdzony, ale liczę na to, że jednak będziemy ze sobą. I choć teoretycznie nic się nie zmieni, to będzie to poczucie stabilności. Nie teraz, ale za jakiś czas, jak lepiej się poznamy. Tylko towarzyszy temu wielka niepewność. Z jednej strony się zgodziłem na takie coś i nie naciskam na nic więcej, z drugiej chciałbym by kiedyś było coś więcej. Ona teoretycznie nie mówi nie, ale tylko teoretycznie, bo w praktyce w każdej chwili może przecież zniknąć z mego życia. Mniej więcej w tym samym czasie poznałem inną dziewczynę, z którą wyszedłem na randkę i było bardzo fajnie i chciałbym z nią kontynuować znajomość, ale z drugiej choć nie muszę, to jest we mnie silna potrzeba bycia wiernym tej pierwszej. Przez co unikam kontaktu z innymi kobietami i stawiam na coś, co jest bardzo niepewnej przyszłości. Sam już nie wiem co robić. Czy wypisać się z cudownego seksu z fantastyczną osobą, z którą można przegadać wiele tematów i robić wszystko ale bez poczucia stabilności, czy może jednak zostawić tak jak jest i się nie martwić przyszłością. Może ktoś z Was coś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że niektórzy mnie potępią za to co powiem ale... 1. Z tą dziewczynąz sex-układu nic teoretycznie cię nie łączy, każde z was w dowolnym momencie może powiedzieć stop. Nic jej nie obiecywałeś, więc nie masz woben niej żadnych zobowiązań. 2. Jednak spotykając się również z tą drugą dziewczyną możesz ją skrzywdzić, ponieważ ona może się zaangażować emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaaaaa
wybierz pierwszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaaaaa
jestem tez w takim ukladzie i powiem ci ze ona narazie tylko mowi ze nie chce nic stalego, to sie zmieni jesli spedzacie ze soba duzo czasu :) przyzwyczai sie i nie bedzie umiala zyc bez ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×