Czy podajecie smoczek przy karmieniu piersią?

Pytanie jak wyżej. Podobno smoczek zaburza ssanie, prawda to?

ja podaje,nic tam nie widze żeby zaburzało:)

Ja podaję, ale zauważyłam, że córcia ma od 2 dni kłopoty z chwyceniem szeroko brodawki i ciągle jej wyskakuje z buzi

pierwsze słyszę aby nie dawac smoczka jak się karmi piersia

Moj synek samodzielnie zasypia. Co do chwytania brodawki to rzeczywiscie.nie chce mu sie buzki szeroko otwierac.ale moje juz sie na tyle zahartowaly ze mi to nie przeszkadza. Jak juz ja chwyci to dobrze ja trzyma i ssie.

przez pierwsze 6 tygodni nie zaleca się smoczka uspokajacza zanim dziecko nie nauczy się dobrze ssać. Może być przyczyną niedoborów masy ciała ( w przypadku zapychania dziecka smoczkiem zamiast karmienia na żądanie) i gorszej laktacji, bo dziecko ssąc zbyt płytko brodawkę nie pobudza właściwie produkcji mleka.

Dostała po ok 5 tygodniach bo bardzo się domagała. Do 8 miesięcy piła tylko z piersi bez żadnych problemów.

Laktacji zaburzonej nie mam,mleka az nadto,dziecko przybiera az za dobrze. Ale smoka zaakceptowal dopiero kolo 4 tygodnia.

wszędzie o tym trąbią ale jak dziecko ma bardzo silna potrzebe ssania wciąż jest niespokojne i domaga sie piersi trzeba sie jakos ratować...moje dziecko smoka wzieło gdzies koło 10 tyg, nie zauważyłam żeby zaburzał ssanie.

Tak, dawałam ale też praktycznie cały okres karmienia (pół roku) karmiłam w kapturkach silikonowych. Z butelki moje mleko też dostawał, i na pewno łatwiej leciało a nie zauważyłam żeby pierś mniej chętnie ciągnął.

nie. Nie podawałam. Syn ma skonczone 6 m-cy. Nie widziałam by była taka potrzeba wczesniej a teraz tym bardziej.

Nie. Nie podawałam. Syn ma 6m-cy skonczone. Wcześniej nie było takiej potrzeby by podawac a teraz to tym bardziej bez sensu. I nie wisiał cały czas na piersi. Były takie momenty ale przetrwaliśmy.