Beataa 8 Napisano Czerwiec 16, 2021 Hej wszystkim po dłuższej przerwie u mnie pierwszy cykl starań po laparoskopi bez powodzenia teraz zbliża się owulacja... Kupiłam też zioła Ojca Klimuszki (polecane tu na forum) i mam zamiar po weekendzie zacząć pić. Pozdrawiam Was serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Czerwiec 16, 2021 2 godziny temu, Beataa napisał: Hej wszystkim po dłuższej przerwie u mnie pierwszy cykl starań po laparoskopi bez powodzenia teraz zbliża się owulacja... Kupiłam też zioła Ojca Klimuszki (polecane tu na forum) i mam zamiar po weekendzie zacząć pić. Pozdrawiam Was serdecznie Trzymam kciuki. Przypomnij na czym polega magia tych ziół? Ja kończę właśnie olej z wiesiołka i już zastanawiam się nad tym co w kolejnym cyklu będę pic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beataa 8 Napisano Czerwiec 16, 2021 "Zestaw ziół opracowanych na podstawie receptury ojca Klimuszko jest skutecznym sposobem na walkę z niepłodnością. Wzmacniają one jakość męskiego nasienia, a u kobiet wywołują silną owulację. Zastosowanie chmielu szyszki, a także krwawnika w połączeniu z nagietkiem i różą wykazuje bardzo skuteczne działanie. Taka kompozycja ziół przyspiesza również przemieszczanie się plemników, dlatego warto je stosować." Nie wiem czy tu na forum czy gdzieś indziej czytałam, że te zioła dobrze działają na drobne zrosty w jajowodach. Może akurat pomogą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beataa 8 Napisano Czerwiec 16, 2021 Jeszcze znalazłam to Mieszanka nr 1 -Ojca Klimuszki * ( z książki: "Powróćmy do ziół leczniczych", ) antyzrostowa, likwidacja stanów zapalnych w jajowodach i jajnikach, pobudzenie pracy jajników, stabilizacja układu rozrodczego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Czerwiec 17, 2021 Ooooo! Brzmi całkiem dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaudiaklaudiaklaudia 6 Napisano Czerwiec 18, 2021 U mnie niestety bez zmian 🥲 Ale o ziołach nie słyszałam chyba i ja zacznę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Czerwiec 19, 2021 O oleju z wiesiołka mogę powiedzieć to, ze jest rzeczywiście dobry jak ma się problem z brakiem śluzu. Po stosowaniu to chwilami mam wrażenie, ze leje się ze mnie jak z kranu wczoraj byłam w klinice. Dajemy sobie jeszcze czas na naturalne poczęcie do końca wakacji. Jak się nie uda zrobimy jedno podejście do inseminacji. A jak i to zawiedzie to będziemy podchodzić do in vitro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaudiaklaudiaklaudia 6 Napisano Czerwiec 23, 2021 My podobnie ślub mamy 25.07 wiec narazie na tym się skupiamy, potem jakieś wakacje i zaczniemy myśleć o in vitro. Przez myśl montaż chodzą badania genetyczne, No bo jakoś w te ciąże zachodziłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Czerwiec 28, 2021 Dnia 23.06.2021 o 07:47, Klaudiaklaudiaklaudia napisał: My podobnie ślub mamy 25.07 wiec narazie na tym się skupiamy, potem jakieś wakacje i zaczniemy myśleć o in vitro. Przez myśl montaż chodzą badania genetyczne, No bo jakoś w te ciąże zachodziłam Klaudia, a wiesz już gdzie w jakiej klinice będziecie podchodzić do in vitro? Czy w Twoim mieście są dofinansowania? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magda2506l 0 Napisano Lipiec 5, 2021 Witajcie, dolaczam do grona tych po cp...mialam laparoskopie jajowod zachowany..mam pytanko odnosnie staran i kiedy je rozpoczelyscie..mi.lekarz zalecil odczekac od pierwszej miesiaczki po operacji 6tygodni i.mozna probowac..czy ktoras probowala wczesniej? Czy miala z tego powodu komplikacje? Ja nie moge przetrwac dnia bez mysli o dziecku..a leca one tak powoli...w ktorym cyklu po laparoskopi siw wam udalo?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Lipiec 5, 2021 2 godziny temu, Magda2506l napisał: Witajcie, dolaczam do grona tych po cp...mialam laparoskopie jajowod zachowany..mam pytanko odnosnie staran i kiedy je rozpoczelyscie..mi.lekarz zalecil odczekac od pierwszej miesiaczki po operacji 6tygodni i.mozna probowac..czy ktoras probowala wczesniej? Czy miala z tego powodu komplikacje? Ja nie moge przetrwac dnia bez mysli o dziecku..a leca one tak powoli...w ktorym cyklu po laparoskopi siw wam udalo?? Witam, przykro mi, ze musiałaś dołączyć do naszego wąskiego grona.... Ja starania zaczęłam w drugim cyklu po cp. Tzn w drugim cyklu miałam zrobioną drożność i w tym samym dostałam zielone światło na starania. Niestety jeśli dobrze licze to będzie mój 5 cykl po i dalej nic.. To była Twója pierwsza ciąża? Masz już dzieci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magda2506l 0 Napisano Lipiec 6, 2021 Mam juz synka 3 latka z nim zaszlam w ciaze w pierwszym cyklu staran ciaza calkowicie bezproblemowa. Teraz zaczelismy sie starac o drugie dziecko i znowu w pierwszym cyklu staran zaszlam w ciaze tylko ze pozamaciczna..mija 4 tydzien od operacji dalej czekam na okres. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Lipiec 6, 2021 9 godzin temu, Magda2506l napisał: Mam juz synka 3 latka z nim zaszlam w ciaze w pierwszym cyklu staran ciaza calkowicie bezproblemowa. Teraz zaczelismy sie starac o drugie dziecko i znowu w pierwszym cyklu staran zaszlam w ciaze tylko ze pozamaciczna..mija 4 tydzien od operacji dalej czekam na okres. To masz dużo szczęścia, ze tak szybko udało Ci się zajść w ciąże! To mimo tego co przeszłaś jest ogromny plus. Byłaś już na kontroli po laparoskopii? Jeśli wszystko będzie wyglądało ok to myśle, ze ginekolog pozwoli Wam rozpocząć starania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beataa 8 Napisano Lipiec 6, 2021 Witaj Magda. Ja miałam laparoskopie 8 stycznia, starania zaczęliśmy po 4 miesiącach. Teraz właśnie 3 dzień cyklu... u mnie nie ma dnia żebym o tym nie myślała... Czasem się zastanawiam czy kiedykolwiek przestanę o tym myśleć. Jest to dla mnie bardzo ciężko przeżycie. Właśnie jestem w trakcie picia ziół ojca Klimuszki. W smaku nie ma rewelacji, ale cóż, próbuję. Życzę Ci dużo wytrwałości jesteśmy z Tobą. Ściskam Was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beataa 8 Napisano Sierpień 5, 2021 Hej, zagląda tu ktoś jeszcze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Sierpień 5, 2021 Hej! Beatko! Ja zaglądam przynosisz jakieś dobre wieści? Coś u Ciebie drgnęło? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KasiaKas 2 Napisano Sierpień 5, 2021 Witajcie ja też od czasu do czasu sprawdzam czy nie napisalyscie pozytywnych wiadomości co u Was ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Sierpień 5, 2021 U mnie standardowo bez zmian mimo comiesięcznych wizyt w klinice... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beataa 8 Napisano Sierpień 6, 2021 A już się bałam, że nikt już nie zagląda. Tak więc, jak mówiłam od tamtego cyklu zaczęłam pić zioła i do tego olej z wiesiołka. W lipcu mój mąż zrobił badanie nasienia (tak profilaktycznie), i co wyszło? Morfologia 2% i niski ruch postępowy plemników...bałam załamana... Na dodatek kilka dni wcześniej odbył się pogrzeb mojego brata...miałam już dość tego roku, straty bliskich mi osób. Do czego zmierzam? W poniedziałek miałam dostać okres.... We wtorek zrobiony test...iiiii pozytywny zrobiłam w środę kolejne, myśląc że tamten był wadliwy, a tu znowu dwie kreski....z jednej strony jestem szczęśliwa a z drugiej jestem pełna obaw jak się to skończy Czy to brat mi zesłał pocieszenie z nieba? Nie wiem.... Proszę zajrzyjcie na Akademię płodnośći na instagramie i youtube. Stosowałam wiele rad od dziewczyn, a w niedziele wykupiłam e booka dla męża jak poprawić parametry nasienia... I nawet w całości go nie przeczytałam. Jestem w szoku, że pomimo Jego wyników udało się. Proszę też Was żebyście trzymały kciuki, wizyta za 2 tygodnie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KasiaKas 2 Napisano Sierpień 6, 2021 Super kochana!!Wielkie Gratulacje!! To jest bardzo dobra wiadomość. Tutaj takich potrzeba ! Ja napewno popatrze na polecone strony. Raczej nic nie zaszkodzi a noz może pomoże co prawda ja jeszcze nie rozpoczęłam staran dajemy sobie jeszcze czas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beataa 8 Napisano Sierpień 6, 2021 Dziękuję Polecam naprawdę sypcie też czarnuszkę i kiełki dosłownie do wszystkiego, a dla mężów szklanka soku pomidorowego dziennie a więcej porad szukajcie u dziewczyn, są niesamowite Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Sierpień 6, 2021 1 godzinę temu, Beataa napisał: A już się bałam, że nikt już nie zagląda. Tak więc, jak mówiłam od tamtego cyklu zaczęłam pić zioła i do tego olej z wiesiołka. W lipcu mój mąż zrobił badanie nasienia (tak profilaktycznie), i co wyszło? Morfologia 2% i niski ruch postępowy plemników...bałam załamana... Na dodatek kilka dni wcześniej odbył się pogrzeb mojego brata...miałam już dość tego roku, straty bliskich mi osób. Do czego zmierzam? W poniedziałek miałam dostać okres.... We wtorek zrobiony test...iiiii pozytywny zrobiłam w środę kolejne, myśląc że tamten był wadliwy, a tu znowu dwie kreski....z jednej strony jestem szczęśliwa a z drugiej jestem pełna obaw jak się to skończy Czy to brat mi zesłał pocieszenie z nieba? Nie wiem.... Proszę zajrzyjcie na Akademię płodnośći na instagramie i youtube. Stosowałam wiele rad od dziewczyn, a w niedziele wykupiłam e booka dla męża jak poprawić parametry nasienia... I nawet w całości go nie przeczytałam. Jestem w szoku, że pomimo Jego wyników udało się. Proszę też Was żebyście trzymały kciuki, wizyta za 2 tygodnie. Beatko! Bardzo współczuje Ci straty, wiem przez co przechodzisz. Przykro mi. Być może tak jak piszesz, ktoś na górze uznał, ze cierpienie zrekompensuje Ci w taki właśnie sposób. Gratuluje! Dajesz nadzieje.... może i nam się kiedyś uda... trzymam kciuki i koniecznie dawaj znać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Sierpień 6, 2021 1 minutę temu, Beataa napisał: Dziękuję Polecam naprawdę sypcie też czarnuszkę i kiełki dosłownie do wszystkiego, a dla mężów szklanka soku pomidorowego dziennie a więcej porad szukajcie u dziewczyn, są niesamowite Mój partner robił badanie nasienia w zeszłym miesiącu. Wyniki doskonałe, lekarz powiedział, ze jego plemniki zapłodnią każdą komórkę No cóż ... chyba każdą oprócz moich.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KasiaKas 2 Napisano Sierpień 6, 2021 A powiedz mi kochana czy po pozytywnym tescie byłaś potwierdzić u lekarza że ciaza jest w prawidłowym miejscu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KasiaKas 2 Napisano Sierpień 6, 2021 6 godzin temu, KasiaKas napisał: A powiedz mi kochana czy po pozytywnym tescie byłaś potwierdzić u lekarza że ciaza jest w prawidłowym miejscu? Przemyślałam swoje głupie pytanie.. przecież wiadomo że jest za wcześniej żeby było widać jeszcze.. Powiedz mi jak sobie radzisz z tą niepewnością?? Badasz przyrosty bety?? Czy poprostu czekasz na usg u lekarza ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beataa 8 Napisano Sierpień 7, 2021 Dziękuję Monia widzisz partner ma dobre wyniki to już duży plus Twoją komórkę też zapłodni, mocno w to wierzę. Kasia nie nie byłam u ginekologa(pisałam wcześniej że wizyta za 2 tyg). Niechce badać bety, za dużo nerwów mnie to będzie kosztować. Staram się myśleć pozytywnie, powtarzam sobie, że już wystarczy złych wydarzeń i teraz musi być już tylko lepiej jest to ciężkie, ale na razie daję radę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KasiaKas 2 Napisano Sierpień 7, 2021 Dokładnie musi być tylko dobrze ! Powiedzcie mi czy u ktejs z Was zdążyło sie takie brązowe plamienie na kilka dni przed miesiaczka ?? Mam to już któryś miesiąc z kolei. Nie ukrywam że trochę się martwię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kag 3 Napisano Sierpień 7, 2021 5 minut temu, KasiaKas napisał: Dokładnie musi być tylko dobrze ! Powiedzcie mi czy u ktejs z Was zdążyło sie takie brązowe plamienie na kilka dni przed miesiaczka ?? Mam to już któryś miesiąc z kolei. Nie ukrywam że trochę się martwię. Ja tak miałam, to jest niedobór progesteronu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kag 3 Napisano Sierpień 7, 2021 Dnia 6.08.2021 o 10:19, Beataa napisał: A już się bałam, że nikt już nie zagląda. Tak więc, jak mówiłam od tamtego cyklu zaczęłam pić zioła i do tego olej z wiesiołka. W lipcu mój mąż zrobił badanie nasienia (tak profilaktycznie), i co wyszło? Morfologia 2% i niski ruch postępowy plemników...bałam załamana... Na dodatek kilka dni wcześniej odbył się pogrzeb mojego brata...miałam już dość tego roku, straty bliskich mi osób. Do czego zmierzam? W poniedziałek miałam dostać okres.... We wtorek zrobiony test...iiiii pozytywny zrobiłam w środę kolejne, myśląc że tamten był wadliwy, a tu znowu dwie kreski....z jednej strony jestem szczęśliwa a z drugiej jestem pełna obaw jak się to skończy Czy to brat mi zesłał pocieszenie z nieba? Nie wiem.... Proszę zajrzyjcie na Akademię płodnośći na instagramie i youtube. Stosowałam wiele rad od dziewczyn, a w niedziele wykupiłam e booka dla męża jak poprawić parametry nasienia... I nawet w całości go nie przeczytałam. Jestem w szoku, że pomimo Jego wyników udało się. Proszę też Was żebyście trzymały kciuki, wizyta za 2 tygodnie. Gratulacje, tak trzymaj i nie stresuj się będzie wszystko dobrze. Ja już prawie na końcówce jestem. 36 tydzień i puki co to wszystko przebiega prawidłowo. Uważaj na siebie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KasiaKas 2 Napisano Sierpień 7, 2021 8 godzin temu, Kag napisał: Ja tak miałam, to jest niedobór progesteronu. Bada się to w jakimś konkretnym dniu cyklu czy nie ma znaczenia? Długo trzeba przyjmować leki żeby się to ustabilizowało?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach