Dzieci które mówią dorosłym na "ty" - żenuła story

nic mnie bardziej nie wk***ia jak dziec powyzej 7 lat moich kolezanek ktore mowia do mnie na Ty za chorym przyzwoleniem swoich pozal sie boze mam. Dzis nastapilo przegiecie, 8 letni pseudontelektualista (matka inwestje kase, zeby wyszedl "na ludzi" uwaza go za 7 cud swiata i intelektualne guru 8 latkow) zwrocil sie do mojej ponad 50 letniej mamy per Ty. Mama odwiedzila nas w nowym mieszkaniu, a kolezanka zapomniala wczoraj zabrac ode mnie dokumentow n to wpadla p nie (oczywiscie zaproponowalam kawe- rownie oczywiste jest to, ze ochoczo sie na nia zgodzila, a byla e swoim synem). i tutaj hit TEN DZIECIAK ZWROCIL SIE DO MOJEJ MATKI PO IMIENIU (uslyszal jak moj tata sie do niej zwraca). Reakcja byla natychmiastowa- moj narzeczony i tata najpierw czekali, az jego matka zwroci mu uwage, po czym moj narzyczony powiedzial wprost, ze nie zyczy sobie, zeby ten dzieciak tak sie zwraca do kogokolwiek kto juz ukonczyl 10 rok zycia i przebywa w tm domu. Kolezanka opuscila mieszkanie, a przed chwila napisala mi sms, ze nikt tak jak ja jej jeszce nigdy nie upokorzyl. Dodam, ze owa dama jest dobrze wyksztalcona, swietnie zarabiajaca business woman. Co o tm myslicie?

matki zwykle są walnięte, 4letni syn mojej koleżanki miał zwyczaj grzebania mi w torebce i ona nie widziała w tym nic złego. - no zostaw, przeciez nic ci nie zrobi. (jej standardowy tekst)

w Norwegii to norma, 4 latek gapi sie bezczelnie i wali na ty albo po imieniu. doprowadza mnie to do szalu, ktorego nie mozna okazac (kto byl w skandynawii to wie czemu), no ale ja postepowa i na czasie nie jestem.

napisz jeszcze kto to "narzyczony":O

Np w Danii nie ma pan, pani. Mówi sie po imieniu. Nie ważne czy 5 latek do 90 latka.

w anglii przeciez tez mowi sie po imieniu

Kraje skandynawskie maja taka kulturę. A ja nie potrafię sie po 5 latach przedstawić i często używam pan, pani.?

Narzyczony to narzeczony z bledem ortograficznym:D

no zgadza sie, w Danii, Norwegii, Szwecji. a to tylko poczatek. skutki wychowywania bezstresowego. okropne, rozwrzeszczane, rozpuszczone do granic mozliwosci, bezczelne. a sprobuj mu zwrocic uwage.

Ok, ale scena miala miejsce w Polsce:) Ja mam 26 lat, uwazam sie za tolerancyjna ALE nie moge zrozumiec co to za zwyczaj mowienie do doroslych ludzi na ty. Ja nigdy pierwsza nie zaproponowalam, zadnej starszej ode mńie osobie przejscia na Ty, a bachor nawet sie nad tym nie zastanawia, gdyz dla niego oczywistym jest fakt, ze jest dla mnie rownorzednym partnerem do dyskusji :I

Up

Życiowa tragedia się stała. Ja nie lubię, jak ktoś zwraca się do mnie na Pani, czuje się w tedy staro. Nawet jak ktoś z małolatów mówi mi dzień dobry odpowiadam "cześć". Jebnij się w łeb stara dewoto, chyba swoich dzieci nie masz i się wyżywasz. Takie to brać i topić.

syn mojego faceta lat 7 najpierw mowil do mnie ciocia i ostatnio zaczal po imieniu, albo ej ty.. nosz w*****alo mnie to..moj facet mu zwracal uwage ale do malego debila nie dociera

Dzieciak może się zapomniał i tyle. A widać ze narzeczony też matoł, mógł podejść do dzieciaka i grzecznie mu wytłumaczyć, że to starszej osoby się zwraca na Pan cy Pani, nawet jeśli matka dziecka tego nie zrobiła, matol tak samo jak Ty na forum lecisz i zalisz sie bo dziecko sie zapomnialo,

Gwiazdeczko, swoich dzieci nie mam. Za to moja mama ma ich czworo i zande z ich dzieci nie wola do niej "KRYSTYNA rob kaszke":>

Na koleżankę pierdzielisz,a widać, że sama jesteś z tych co " nie widziała dupa słońca" ogarnij sie, dzieciak się zapomnial i tyle, a Wy zrobiliscie aferę jakby co najwyżej ją obraził.

zrób sobie swoje wtedy się mądrzyj,a pogadamy

niemcy italia espania fracja w tych krajach pracowałem po kilka miesięcy i tam też mówi sie na ty do starszych tylko w polsce i u ruskich jest zacofanie .potrzeba czasu aby zmienić mentalność w polsce a z tego co wiem to komuchy jeszcze troche po żyją .

Polska jak zwykle 100 lat za europa

oczywiście. Widzę, że już się jednak odezwały zlasowane mózgi :O A potem po super nianię dzwonią, buhaha :O Uważam jednak, że narzeczony mógł zwrócić się wprost do dziecka, a nie matki i powiedzieć, że do osoby starszej odnosimy się z szacunkiem i zwracamy "pani". Skoro gówniarz taki lotny, pojąłby przecież. A skandynawia to inna bajka, niż nasza (jeszcze), tam się kompletnie wszyscy pogubili i mają patologię dziecięcą, którą uważają za normę. Fajne czasy nam idą :O

"niemcy italia espania fracja w tych krajach pracowałem po kilka miesięcy i tam też mówi sie na ty do starszych tylko w polsce i u ruskich jest zacofanie .potrzeba czasu aby zmienić mentalność w polsce a z tego co wiem to komuchy jeszcze troche po żyją . 30.05.13 [zgłoś do usunięcia] gość Polska jak zwykle 100 lat za europa" Jasne, pędźmy bezrefleksyjnie za tak zwaną Europą, bo ona jest lepsza we wszystkim :O Boże, to jest rzeczywiście naród ociemniałych, bezmózgich lemingów :O Głupie to, że szok. I co do tego mają jakieś komuchy? Co to za durne slogany ni w pięć ni w 10. Czy ktos tu jeszcze w ogóle myśli? Wątpię.

Kolejna kretynka, Pomyślałaś tym orzeszkiem, że dziecko sie zapomniało? Do patologii społecznej można również Ciebie zaliczyć kolejna głupie babsko co swoich dzieci nie ma, a cudze by najlepiej wychowała.

Dziecko się na 100% nie zapomniało, tylko tak jest wychowywane. Człowiek posługuje się automatyzmami w życiu codziennym, nie myśli nawet nad tym (tak jak nie myślisz, jak otwierasz drzwi albo robisz lub mówisz jakąkolwiek banalną rzecz). Nie ma możliwości, by dziecko nauczone normalnych zwrotów do starszych i posługujące się nimi automatycznie zapomniało się na "ty". Trzeba tępić to chamstwo wszechobecne, bo nam na głowę wejdzie. Też nie mam skrupułów odnośnie bachorów i ich mamusiek (bo to nie są dzieci i matki).

Gościu powyżej, czyżby wychowanie dzidziusia ci nie wyszło i żyłka ci strzela, bo odnosisz do siebie? ;) Współczuję, ale nic nie poradzą (może ta super niania, pomyślałas o tym? ;) ).

"głupie babsko co swoich dzieci nie ma, a cudze by najlepiej wychowała." Wiesz, tępaczko (skoro tak lubisz takie nazewnictwo), guzik mnie obchodzi jak wychowujesz swojego potomka, dla mnie on może nawet na ciebie pluć na dzień dobry, dopóki się do mnie nie zbliża. Ale niestety jak niewychowany bachorek narusza cudze granice, to należy interweniować.

Jak swoich dzieci nie mam. I dlatego nie pouczam innych rodziców jak mają to robić, a Ty jesteś tak tępawa, że tylko super nianią potrafisz się posłużyć.

Mamy tu ewidentne zjawisko "uderz w stół, a nożyce się odezwą" :D Ale się rzucają mamuśki :D

"a Ty jesteś tak tępawa, że tylko super nianią potrafisz się posłużyć." No właśnie ja nie muszę :) To jest ta różnica.

Tak mało rozumna jesteś, że nie potrafisz zrozumieć prostego zdania, że nie mam dzieci? Tego 8 latka usprawiedliwia to, że jest dzieckiem, gdyby to dotyczyło 15 latka to w tedy przyznałabym racje, ale w tym przypadku tego nie zrobię. Szkoda czasu na takie kretynki. Wykształcone a durne, że brak słów.

"Takie baby jak Ty trzeba tępić i za wczasu, bo obejdzie na całą Polskę ten idiotyzm jaki od Ciebie wieje" Na szczęście tu jest JESZCZE Polska, nie skandynawia. I również, jak bachor cudzy "tknie" mnie lub kogos z mojego otoczenia, to będę zwracac uwagę. Guzik mnie obchodzą fochy osób, które nie umieją zapanować nawet nad własnym dzieckiem. Oglądanie takich popisów (w sklepach, pociągach, na ulicach) jest naprawdę czymś żenujących, aż mi czasem żal tych matek bezradnych, często czerwonych ze wstydu za te dzieciaki. Koleżanka napisała, że została upokorzona. Nie, to ona sama się upokorzyła. Dobranoc mamuśki, przemyśleń życzę