Matka mojej chrześnicy sugeruje abym dokładała im się do rachunków

Sytauacja wygląda tak,że zostałam chrzestną córki mojej koleżanki.Często coś małej kupuję,bo lubie robić prezenty ale chyba przesadziłam z tym obdarowywaniem,bo matka chrześnicy zaczyna sugerować mi abym pomagała im w budżecie.Zaczeła mi się żalić,że a to pampersów brakuje i nie wie co robić,a to co innego.Z kolei jej teściowie twierdzą,że chrzestni do wszystkiego się powinni dokładać.To jakiś absurd.